Pływał, mókł i marzł…

Jan Hlebowicz

|

07.07.2022 00:00 Gość Gdański 27/2022

publikacja 07.07.2022 00:00

Był prekursorem polskiego żeglarstwa. Jednak – o czym niewielu dziś pamięta – zanim Bałtyk stał się treścią jego życia, pierwszą wielką miłością było Morze Czarne. W lipcu 2022 r. ponownie połączył Polaków i Ukraińców.

▲	Znany był z powiedzenia: „W twardym trudzie żeglarskim hartują się charaktery”. Kapitan Zaruski w otoczeniu załogi na pokładzie harcerskiego szkunera „Zawisza Czarny”. ▲ Znany był z powiedzenia: „W twardym trudzie żeglarskim hartują się charaktery”. Kapitan Zaruski w otoczeniu załogi na pokładzie harcerskiego szkunera „Zawisza Czarny”.
zbiory NAC

Na trasie Rewa–Mechelinki–Rewa 3 lipca odbyły się regaty żeglarskie im. gen. Mariusza Zaruskiego. Jedenaście lat z rzędu organizowano je w ukraińskim Chersoniu – mieście, które w momencie pisania tego artykułu wciąż okupowane jest przez wojska rosyjskie. Sytuacja ludności cywilnej jest dramatyczna. Rosjanie uniemożliwiają transport towarów pierwszej potrzeby z innych części kraju. Brakuje niemal wszystkiego: lekarstw, środków higienicznych i pielęgnacyjnych dla młodych matek i dzieci oraz żywności o długim terminie ważności.

Z tego powodu Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku oraz Gmina Kosakowo – chcąc oddać hołd tym wszystkim, którzy co roku pamiętali o gen. Zaruskim − postanowili zorganizować regaty w Polsce. Ze strony IPN Gdańsk przez niemal cały czerwiec płynęła pomoc humanitarna dla Ukraińców. Kim był człowiek, który od lat inspiruje do działania mieszkańców Gdyni, Gdańska, Chersonia czy Odessy?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.