Pałac jak bajka

Barbara Gruszka-Zych, zdjęcia Henryk Przondziono

|

GN 08/2011

publikacja 26.02.2011 13:37

Zamki, pałace, dwory mają swoje historie. Jak ludzie. I jak ludziom można przedłużyć im życie.

Ważne, żeby mieć pomysł na zabytek. Żeby z historycznego stał się wiecznie żywy. Przy pałacu w Kurozwękach powstało jedyne w Polsce safari, gdzie można z bliska oglądać bizony. Zamek w Ogrodzieńcu to stałe miejsce spotkań bractw rycerskich, a w Mirowie – wielbicieli Tolkiena. W tych budowlach i wokół nich dzieje się wiele jak za czasów fundatorów. Ich obecni właściciele nie tylko zajmują się robieniem biznesu, ale też służą polskiej kulturze – nie pozwalają popaść w ruinę często cennym zabytkom architektury.



Przed wejściem do pałacu rozciąga się okazały ogród w stylu geometrycznym




Kapitele pilastrów na fasadzie to fascynujące detale zewnętrznej części zabytku


Niestety, wiele z nich marnieje. – Zabytek, w którym przestaje się mieszkać, momentalnie niszczeje – uważa Adam Urbuś, właściciel Agencji „Be Happy” zajmującej się sprzedażą nieruchomości historycznych. Do takich od niedawna należy pałac Urszuli i Franciszka Dembińskich razem z olbrzymim parkiem w Szczekocinach. Dziś gmina będąca jego właścicielem szuka nabywcy. Niekiedy też, jak w XIX-wiecznym dworze w Niegosławicach, nowy właściciel rozkłada kosztowne prace renowacyjne na kilka lat i z pozoru nie widać, że coś się dzieje. Istotne jednak, że zabytek ma właściciela, który nie pozwoli mu zginąć.
Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.