Politycy też jedzą drób

W Polsce

|

GN 11/2006

publikacja 13.03.2006 10:27

Toruń. Pierwszy przypadek ptasiej grypy H5 w Polsce potwierdziły służby sanitarne w Toruniu.

Politycy też jedzą drób Do Torunia groźnego wirusa H5N1 przyniosły łabędzie. PAP/Wojtek Szabelski

Wiadomo też, że jest to najgroźniejsza odmiana wirusa H5N1. Polska jest więc dziesiątym krajem europejskim, w którym odnotowano ogniska tej choroby. Do Torunia przyjechali tymczasem premier Kazimierz Marcinkiewicz oraz minister rolnictwa Krzystof Jurgiel. Obaj politycy uspokajali, że nie ma powodów do paniki – przy zachowaniu podstawowych zasad higieny.

Na dowód tego zadeklarowali, że na obiad zjedzą kurczaka. Główny lekarz weterynarii dodaje, że mięso drobiowe przed spożyciem należy podgrzać w temperaturze co najmniej 63,5 stopni Celsjusza przez 12,5 sekundy. Gotowanie, smażenie i pieczenie zabija wirusa.

Trzeba także uważać, by surowe produkty drobiowe nie miały styczności z innymi, a naczynia powinny zostać umyte detergentem. Właściciele, którzy wypuszczą drób na wolne powietrze, w przypadku zakażenia, nie będą mogli liczyć na odszkodowanie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.