Sylwester od Bałtyku do Tatr

W Polsce

|

GN 02/2006

publikacja 11.01.2006 11:57

Powitanie nowego roku. Msza, adoracja Najświętszego Sakramentu, taniec, lampka szampana lub zabawa bezalkoholowa – w ten sposób wielu katolików w Polsce przywitało Nowy Rok. Polacy bawili się też na imprezach plenerowych, stokach górskich i pod ziemią.

Sylwester od Bałtyku do Tatr W wielu miastach Polacy witali Nowy Rok pod gołym niebem. SE/East News/Rafał Witczak

U dominikanów na warszawskim Służewie powitanie 2006 roku poprzedziła adoracja Najświętszego Sakramentu. O północy adoracja odbyła się w kościele pw. Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych w Katowicach. To był pomysł studentów, którzy w parafii zorganizowali sylwestrową zabawę. W wielu parafiach w czasie Mszy na zakończenie starego roku proboszczowie przedstawili statystyki parafialne za miniony rok.

W parafii Proboszcza Roku 2005, ks. Piotra Sadkiewicza w Leśnej k. Żywca, ustalił się zwyczaj, że o północy osoby, które nie mają z kim spędzić sylwestra, wychodzą na plac przed kościołem. Wspólnie wypijają lampkę szampana, a potem razem się bawią. W Tatrach wielu górali i turystów przywitało Nowy Rok na uroczystych Mszach.

Najwięcej w sanktuarium Królowej Tatr na Wiktorówkach. Miłośnicy gór witali Nowy Rok także na tzw. Szlaku Papieskim na Sądecczyźnie. Ponad dwieście osób z Polski i zagranicy po raz trzeci bawiło się na bezalkoholowym balu sylwestrowym w domu pielgrzyma „Arka” w Licheniu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.