Spokojne zakupy

Joanna Jureczko-Wilk

|

GN 21/2005

publikacja 24.05.2005 17:39

Wybierasz się na kurs językowy do Wielkiej Brytanii i nie wiesz, jak wybrać uczciwą ofertę? Zamówiłeś przez Internet książki z francuskiej wirtualnej księgarni i ich nie otrzymałeś? W dochodzeniu swoich praw pomoże ci Europejskie Centrum Konsumenckie.

Spokojne zakupy Eastnews/se/WITEK SCHOLZ

Centrum działa w Warszawie od 18 kwietnia. Jest jednym z 27 tego typu placówek, istniejących we wszystkich państwach Unii Europejskiej oraz w Norwegii i Islandii. Dzięki tej sieci konsumenci różnych krajów mogą dochodzić swoich praw na wspólnym unijnym rynku.

A spraw do rozwiązania jest sporo. Tylko w pierwszych dniach działania warszawskiego Centrum wpłynęło do niego ponad 20 skarg. A przecież podróżujemy coraz częściej i coraz więcej kupujemy za granicą. Jeśli przywieziony towar okaże się wadliwy, a zamówiona usługa nie zostanie wykonana, możemy je reklamować. Najczęściej jednak nie wiemy, gdzie i jak szukać producenta, jakie w danym państwie obowiązują terminy reklamacji, w jakiej formie ją złożyć, no i oczywiście, jak dopilnować, by była ona skuteczna.

Jeśli ze swoim problemem zgłosimy się do Centrum, prawnicy po pierwsze ocenią, czy nasza skarga jest zasadna i czy mamy wystarczające dowody: umowę, paragon, gwarancję, poświadczenie poniesionych kosztów. Poinformują o prawach i procedurze obowiązującej w danym państwie. Pomogą napisać skargę (w języku angielskim lub danego kraju) według gotowego wzoru. Mogą też przesłać sprawę do Centrum Konsumenckiego w państwie, w którym będziemy dochodzić swoich praw. Odtąd ono, w naszym imieniu, może prowadzić i pilotować skargę. Wysyła sprawę do odpowiedniego przedsiębiorcy i stara się doprowadzić do ugody.

– Europejskie Centra Konsumenckie powstały na podstawie wytycznych Komisji Europejskiej i są zakorzenione w systemach ochrony konsumentów państw Unii – podkreśla Piotr Stańczak z polskiego ECK. – To sprawia, że są niezwykle skuteczne w polubownym rozstrzyganiu sporów. My dopiero do tego dążymy, bo nasz system mediacyjny, arbitrażu nie jest jeszcze tak popularny. U nas wciąż jeszcze wiele sporów konsumenckich kończy się w sądach, gdzie procesy ciągną się latami i są ogromnie kosztowne.

Warszawskie Centrum służy nie tylko Polakom. Już zgłosili się do niego obcokrajowcy, którzy chcą poskarżyć się na usługi i produkty polskich przedsiębiorców. Najwięcej zgłosiło się Niemców i Brytyjczyków, którzy żądają rekompensat od naszych tanich przewoźników lotniczych. W ich imieniu polskie Centrum prowadzi mediacje z firmami lotniczymi.

Centrum chce też zapobiegać spornym sytuacjom i wcześniej uprzedzać o pułapkach w czasie zagranicznych zakupów. Dlatego przed wyjazdem można się w nim dowiedzieć o prawach i obowiązkach konsumentów w danym kraju. O tym, na co zwrócić uwagę, zapisując się na zagraniczny kurs językowy, wybierając miejsce na letni wypoczynek, zawierając umowy na konkretne usługi, robiąc zakupy przez Internet, czy też korzystając z usług zagranicznych banków.

Szczegółowe informacje na temat rozwiązywania sporów transgranicznych można znaleźć na stronie internetowej Europejskiego Centrum Konsumenckiego: www.konsument.gov.pl. W razie wątpliwości można kontaktować się z Centrum pocztą elektroniczną (info@konsument.gov.pl), telefonicznie (22 – 556 01 15, 556 04 74), faxem (22 – 556 03 59) lub korespondencyjnie (Europejskie Centrum Konsumenckie, pl. Powstańców Warszawy 1, 00-950 Warszawa).


Jak spierać się po europejsku?
- poznaj prawa i obowiązki konsumentów w danej sprawie
- skompletuj dokumenty – zachowaj oryginały, wysyłaj kopie
- skontaktuj się ze sprzedawcą (wszelką korespondencję prowadź pisemnie)
- jeśli sprzedawca odmówił uznania twoich praw lub nie odpowiedział na twoją skargę, poproś o pomoc organizacje konsumenckie
- pilnuj terminów – próby polubownego załatwienia sprawy nie mogą trwać zbyt długo; terminy ostatecznego wniesienia sprawy do sądu różnią się w poszczególnych państwach
- jeśli interwencja organizacji konsumenckich jest nieskuteczna, można skierować sprawę do instytucji zajmujących się pozasądowym rozstrzyganiem sporów sądowych
- ostatnia możliwość to wniesienie sprawy do sądu powszechnego

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.