Mamy szczęście

ks. Marek Gancarczyk, redaktor naczelny

|

GN 52/2008

Kto ma szczęście? My, chrześcijanie, którzy wierzymy, albo lepiej będzie napisać – za łaską Bożą pokornie próbujemy wierzyć, że narodzony w Betlejem Jezus jest Bogiem. Że jest On sensem naszego życia.

Mamy szczęście

Mamy szczęście, że ta wiara popycha nas do przedświątecznej spowiedzi, że z tą wiara potrafimy śpiewać kolędy, że ta wiara rzuca nas na kolana przed Dzieciątkiem Jezus. Mamy szczęście, że potrafimy pobożnie, czyli z Bogiem przeżywać Boże Narodzenie.

Nie wszyscy tak potrafią. Przeglądając świąteczne wydania trzech poważnych tygodników opinii, w jednym znalazłem porównanie Jezusa do Buddy, w drugim wypowiedzi wybitnych osób o religii, a żadna nie była prostym i pokornym wyznaniem wiary w Jezusa.

W trzecim tygodniku było najgorzej – natknąłem się na cynizm i szyderstwo z naszej wiary. Z nami, jak ufam, jest inaczej. Nadal potrafimy w małym Jezusie widzieć sens i nieskończoną wielkość naszego życia.
 

Drodzy Czytelnicy!

W imieniu wszystkich,
którzy na co dzień tworzą „Gościa Niedzielnego”,
serdecznie życzę na Święta Bożego Narodzenia
niezachwianej wiary, która pozwoli nam
cały nowy rok przeżyć trzeźwo, pobożnie i sprawiedliwie, na chwałę naszego Boga.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.