Cyryl traci Ukrainę

Andrzej Grajewski

|

GN 11/2022

publikacja 17.03.2022 00:00

Wszystkie konfesje religijne na Ukrainie wezwały do obrony kraju, ale patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl, zwierzchnik części ukraińskiego prawosławia, usprawiedliwia rosyjską agresję, nazywając ją wojną sprawiedliwą. Jakie będą tego konsekwencje dla życia religijnego Ukrainy?

Patriarcha Cyryl oświadczył, że winę za wojnę ponosi Zachód. Patriarcha Cyryl oświadczył, że winę za wojnę ponosi Zachód.
igor palkin /Russian Orthodox Church Press Service/AFP/east news

Czynnik religijny w historii Ukrainy zawsze był istotny. Prawosławie, którego wyznawcami byli Rusini, kształtowało ich duchową tożsamość, kulturę i obyczaje. Dziś większość Ukraińców (62,3 proc.) to wciąż prawosławni. Od czasów unii brzeskiej, podpisanej w 1596 r. przez część prawosławnych hierarchów metropolii kijowskiej, w kraju tym jest również wielu unitów pozostających w łączności z Rzymem. Spory religijne podsycał z kolei utworzony w 1589 r. patriarchat Moskwy i całej Rusi, roszcząc sobie pretensje do zwierzchnictwa nad prawosławnymi w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Echa tamtych wydarzeń odnajdujemy we współczesnych dziejach Ukrainy, ale obecnie tracą one na znaczeniu. Rosyjskie bomby i pociski zabijają mieszkańców Ukrainy bez względu na ich przynależność konfesyjną. Burzą świątynie wszystkich Kościołów, także Patriarchatu Moskiewskiego. Dlatego jedyne, co będzie ważne w przyszłości, to to, czy w godzinie próby broniłeś ukraińskiej suwerenności, czy sprzyjałeś agresorowi. Fakt ten wyznaczy nową linię podziałów ukraińskiego życia religijnego po tej okrutnej wojnie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.