Zaufanie do Kościoła

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

GN 06/2020

Ludzie porzucają Chrystusa i Jego Kościół przede wszystkim z powodu własnych grzechów.

Zaufanie do Kościoła

Z badań zaufania do instytucji publicznych wynika, że spada zaufanie do Kościoła. Na początku 2020 roku jedynie 40 proc. respondentów ufa Kościołowi. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że w tej sytuacji w parafiach powinny bić dzwony na trwogę. Wylicza się te same co zawsze przyczyny odchodzenia od Kościoła: sojusz ołtarza z tronem, skandale pedofilii, brak kontaktu z młodymi ludźmi. Trudno zaprzeczyć, że przydałoby się więcej utalentowanych i gorliwych katechetów oraz duszpasterzy. Skandale pedofilii są obiektywnie ciężkim ciosem dla wspólnoty Kościoła, uważam jednak, że patrząc długofalowo, dużo większym problemem jest herezja homoseksualna (ideologia LGBT) szerząca się w różnych środowiskach kościelnych. A co do sojuszu ołtarza z obecną władzą – to po prostu propagandowy mit. Ramy relacji państwo–Kościół zostały wypracowane na początku lat 90. i przypieczętowane konkordatem. Dziś w dokumentach episkopatu nie znajdziemy żadnych śladów sojuszu z PiS-em. A nie brakuje fragmentów, które można by zinterpretować zgoła na odwrót. A to, że większości duchownych (nie wszystkim!) bliższe są poglądy konserwatywno-narodowe niż lewicowo-liberalne, jest całkiem naturalne. Żadną miarą nie wynika to z jakiegoś sojuszu. Ponadto wygląda na to, że ci, którzy najbardziej krzyczą o sojuszu Kościoła z obecną władzą, chętnie widzieliby sojusz Kościoła z ideologiami „postępowymi”. No ale w tym przypadku nie mówiliby o upolitycznieniu, lecz o tym, że Kościół zmądrzał, unowocześnia się, otwiera itp. Kiedy lecą w dół słupki sondaży, ważne, by Kościół się nie przestraszył i nie zaczął podlizywać się ludziom w nadziei, że wrócą do świątyń. To jedna z podstępnych pokus diabła. Ludzie nie przychodzą do kościoła? No to poluzujmy. Nie mówmy o grzechu. Dawajmy Komunię każdemu jak leci. Błogosławmy pary homoseksualne. Poklepujmy wszystkich po plecach i zajmijmy się budowaniem społeczeństwa multi-kulti, i nie poruszajmy tematów typu aborcja i seks przed ślubem. Wtedy powrócą! Otóż nie powrócą. Co więcej, takie pseudomiłosierne pajacowanie sprawi tylko, że Kościół nikomu nie będzie potrzebny. Powracając do zaufania, można by zrobić sondaż, ilu ludzi dziś ufa Jezusowi Chrystusowi. A ilu Mu ufało, kiedy został zdradzony i aresztowany? Pewnie dużo mniej niż 40 proc. Ludzie porzucają Chrystusa i Jego Kościół przede wszystkim z powodu własnych grzechów. I tym bardziej biją się w nie swoje piersi.•

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.