Zbezczeszczone świątynie

ks. Robert Skrzypczak

|

GN 10/2018

Trudno mi było otrząsnąć się z wrażenia, jakie pozostawił we mnie widok pewnego gotyckiego kościoła w Holandii.

Zbezczeszczone  świątynie

Wierni sprzedali go przed wieloma laty właścicielowi księgarni, potem przeszedł w ręce pewnej sieci hotelarskiej, dziś mieści się w nim nocny klub go-go. „Znak czasu?” – pomyślałem z goryczą. Dziś ogromna liczba katolickich świątyń w zatrważającym tempie jest wyprzedawana, zamieniana w centra handlowe, sale fitnessu lub przekazywana wspólnotom muzułmańskim na meczety. Wiele z nich jest wyburzanych, jak np. piękny neogotycki kościół św. Rity w Paryżu, skąd policja wywlokła odprawiających Mszę św. katolików z kapłanem. Teren został sprzedany pod budowę parkingu. Jak podają źródła francuskiego Senatu, w ostatnich latach w kraju św. Ludwika i Tereski od Dzieciątka Jezus zostało wyburzonych 18 kościołów, w dalszej kolejności do rozbiórki mogą zostać przeznaczone 242 obiekty sakralne.

Fragment Księgi Kronik to raport o stanie duchowym ludu wybranego, próba odczytania wydarzeń Izraela w świetle wiary. Przed naszymi oczami przewija się historia Izraela od zamieszkania w Ziemi Obiecanej po wygnanie babilońskie. Punktem odniesienia tego raportu jest świątynia jerozolimska, miejsce zamieszkania Boga pośród swego ludu, centrum szacunku i uwielbienia względem Tego, który wyciągniętym ramieniem wybawiał i ratował, kochał i uświęcał ludzi obdarzonych przywilejem wybraństwa i przymierza. Świątynia była sercem pobożności Izraelitów. Tymczasem dowiadujemy się, że świątynia ta jest bezczeszczona, wszyscy bowiem przywódcy, kapłani oraz lud oddają się nieprawościom, naśladując obrzydliwości pogan.

W dzisiejszym tekście widać wizerunek postchrześcijańskiej, nowoczesnej mentalności człowieka, który wyrzeka się swych korzeni, tracąc szacunek do własnych świątyń. Mało tego: sam przypomina zdewastowaną świątynię, w której nie pali się już żadna wieczna lampka, świadcząca o tym, że chcemy należeć do Chrystusa. Europa zachorowała na chrystofobię – wyrokował Joseph Weiler. Na szczęście Bóg nie kończy swego przesłania uderzeniem w najbardziej ponury klawisz. Przewiduje Cyrusa, tajemniczego sługę Boga, który odbuduje Mu dom. Cyrus oznacza świętych, którzy pociągają resztkę niezniechęconych i niezeszpeconych odstępstwem. „Jeśli z całego ludu Jego jest między wami jeszcze ktoś, to niech Bóg jego będzie z nim. Niech idzie!”. To kolejne w tym roku wielkopostne wezwanie, by się ocknąć i wyruszyć. Ku nowej świątyni, jaką ponownie w swym Ciele buduje Zmartwychwstały. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.