Różnić się, szanując

GN 1/2018

publikacja 04.01.2018 00:00

O kwestiach spornych w polskiej polityce mówi marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Marek Kuchciński pochodzi z Przemyśla. Działał w opozycji antykomunistycznej.  Od 1990 r. w Porozumieniu Centrum, później w PiS. Wicemarszałek Sejmu VI i VII kadencji, marszałek Sejmu VIII kadencji. Marek Kuchciński pochodzi z Przemyśla. Działał w opozycji antykomunistycznej. Od 1990 r. w Porozumieniu Centrum, później w PiS. Wicemarszałek Sejmu VI i VII kadencji, marszałek Sejmu VIII kadencji.
Paweł Kula /kancelaria sejmu rp

Andrzej Grajewski: Rozmawiamy w trakcie rekonstrukcji rządu. Premier Beatę Szydło rano w Sejmie komplementowano, a wieczorem ogłoszono jej dymisję. Nie czuł Pan dyskomfortu w tej sytuacji?

Marek Kuchciński: Można popatrzeć na to inaczej – to wszystko było zaplanowane. Oddanie szacunku i uznania dla wielkiego dorobku i dzieła premier Beaty Szydło przy jednoczesnej konieczności podjęcia decyzji o jej zmianie. Druga część obecnej kadencji i rządów Zjednoczonej Prawicy będzie musiała sprostać coraz trudniejszym wyzwaniom, zarówno w wymiarze międzynarodowym, jak i krajowym. Myślę, że możemy spodziewać się wzrostu nacisków i niesprawiedliwej krytyki ze strony różnych instytucji międzynarodowych, czego przykładem jest decyzja Komisji Europejskiej o uruchomieniu wobec Polski procedury związanej z art. 7 Traktatu o UE. Najważniejsze wyzwania tkwią jednak w sferze gospodarczej. Istnieje potrzeba wzmocnienia działań rządowych w kwestiach gospodarczych i jestem przekonany, że premier Mateusz Morawiecki poradzi sobie z tym. Zwracam uwagę, że to pierwszy od 1989 r. szef rządu, który ma doświadczenie w kierowaniu dużym międzynarodowym bankiem.

Wymiana ministrów nastąpi już w styczniu czy ten proces będzie odbywał się etapowo?

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.