Emerytura w Twoich rękach

Maciej Kalbarczyk

|

GN 41/2017

publikacja 12.10.2017 00:00

Kryzys demograficzny sprawia, że świadczenia wypłacane przez państwo są coraz niższe. Indywidualne konta emerytalne (IKE) oraz indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) pozwalają zadbać o bezpieczną przyszłość.

Emerytura w Twoich rękach canstockphoto

Główny Urząd Statystyczny szacuje, że do 2050 r. liczba ludności w Polsce spadnie o ponad 4 mln. Jednocześnie wzrośnie średnia długość życia kobiet i mężczyzn, odpowiednio do 88 i 83 lat. W efekcie za ponad trzy dekady liczba naszych rodaków w wieku poprodukcyjnym zwiększy się z obecnych 7 milionów do 12 milionów. Coraz mniej ludzi będzie odprowadzać składki emerytalne, a coraz więcej będzie uprawnionych do pobierania świadczeń. Ich wysokość z konieczności zostanie obniżona, w niektórych przypadkach nawet o kilkadziesiąt procent. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że nie wystarczą one na pokrycie kosztów utrzymania.

Bezpieczna jesień życia

Dzisiaj na jednego emeryta pracują trzy osoby. Według prognoz ZUS za kilkadziesiąt lat będą to dwie, a później – nawet jedna. Proces starzenia się społeczeństwa postępuje. Rząd próbuje go zahamować, ale eksperci zauważają, że prowadzona obecnie polityka prorodzinna to zbyt późna reakcja na zjawiska, które obserwujemy co najmniej od kilkunastu lat. Żaden system emerytalny nie zadziała, jeśli zacznie brakować rąk do pracy. Jak w tej trudnej sytuacji zapewnić sobie niezależne od państwa, stabilne źródło dochodu na jesień życia?

Najlepszą odpowiedzią są specjalne produkty finansowe, które umożliwiają długoterminowe oszczędzanie nie tylko na zasłużoną emeryturę, ale także na inne cele, np. na studia lub mieszkanie dla dzieci. Gromadzenie środków za pomocą tych narzędzi jest nie tylko bezpieczniejsze, ale także dużo bardziej opłacalne niż oszczędzanie na zwykłych rachunkach bankowych lub „w skarpecie”. – Odkładając pieniądze na własną rękę, musimy liczyć się z tym, że z czasem w wyniku inflacji zaczną tracić na wartości. Decydując się na otwarcie IKE lub IKZE, można wyeliminować ten czynnik ryzyka – zauważa Jolanta Nowak, drektor Działu Sprzedaży Własnej Union Investment TFI, towarzystwa prowadzącego konta emerytalne. Dlaczego warto założyć takie konto?

Grosz do grosza

IKE oraz IKZE to przewidziane przez polskie prawo formy dodatkowego, indywidualnego oszczędzania na emeryturę. W praktyce to nic innego jak prowadzone przez instytucje finansowe konta, na które zainteresowani, po podpisaniu odpowiedniej umowy, przekazują ustalone przez siebie kwoty. Mogą oszczędzać poprzez dokonywanie regularnych wpłat mniejszych sum lub rzadziej przekazywać instytucji większe kwoty. W przypadku Union Investment po otwarciu konta na początek wystarczy wpłacić 1000 zł, by później odkładać niższe kwoty, przekraczające jednak jednorazowo 100 zł.

Urzędowo określany jest roczny limit wpłat na konta emerytalne. W bieżącym roku na IKE można odłożyć maksymalnie 12 789 zł, a na IKZE 5115,60 zł. Państwo ogranicza wysokość składek, żeby nie stracić zbyt dużo na ulgach podatkowych, które przysługują osobom korzystającym z obydwu produktów. Żeby zachować wszystkie przywileje, które daje IKE, należy wypłacić pieniądze dopiero po ukończeniu 60 lat. Jednak w przypadku nabycia praw emerytalnych pięć lat wcześniej już wtedy można odzyskać środki wraz z dochodem wypracowanym przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Warunkiem jest wcześniejsze dokonywanie wpłat przez dowolne 5 lat lub wpłacenie chociaż połowy wartości deklarowanej kwoty minimum 5 lat przed złożeniem wniosku o wypłatę. Po podjęciu decyzji o rozpoczęciu pobierania świadczenia emerytura zostanie wypłacona jednorazowo lub w ratach. W przypadku IKZE beneficjent otrzyma swoje oszczędności po ukończeniu 65 lat, na podobnych zasadach jak te obowiązujące w IKE.

Warto podkreślić, że osoby korzystające z obydwu produktów mają prawo do wypłacenia zgromadzonych środków w każdej chwili. – Jeśli chcą to zrobić przed uzyskaniem praw emerytalnych, muszą jednak liczyć się z koniecznością odprowadzenia należnych podatków – tłumaczy Jolanta Nowak. W przypadku IKE takie osoby zapłacą podatek od zysków kapitałowych, a w przypadku IKZE – podatek dochodowy.

Korzyści

Za lokowaniem środków na kontach emerytalnych przemawiają atrakcyjne warunki oszczędzania. Odkładając pieniądze na zwykłym koncie oszczędnościowym lub na lokacie, można tylko pomarzyć o zwolnieniu z płacenia tzw. podatku Belki. Za jego sprawą Polacy muszą odprowadzać 19-procentowy podatek od zysków kapitałowych. IKE i IKZE są zwolnione z tych obciążeń, jeśli tylko wypłaty są dokonywane na zasadach opisanych powyżej, czyli po uzyskaniu praw emerytalnych.

Zwolnienie z podatku Belki to niejedyna korzyść dla osób posiadających konta emerytalne. Po zakończeniu oszczędzania na IKZE wypłaty są co prawda opodatkowane podatkiem zryczałtowanym w stawce 10 proc., ale ustawodawca przygotował dla obywatela znaczną rekompensatę: coroczną ulgę podatkową. Przy rozliczaniu PIT można odliczyć składki od podstawy opodatkowania, zyskując w ten sposób nawet 1600 zł.

Istotnym argumentem przemawiającym za korzystaniem z kont emerytalnych jest możliwość prostego dziedziczenia zaoszczędzonych pieniędzy. Zawierając umowę o prowadzeniu IKE lub IKZE, klient instytucji finansowej wskazuje osobę lub osoby, którym zostaną wypłacone środki po jego śmierci. W każdej chwili może zmienić swoją dyspozycję. Jeśli jednak nie wskaże bliskich, którym chciałby przekazać pieniądze, przypadną one spadkobiercom. Aby uniknąć komplikacji związanych z podziałem tych środków pomiędzy członków rodziny, warto wyraźnie zaznaczyć, kto powinien przejąć zgromadzony kapitał. Co istotne, dziedziczone środki z IKE i IKZE są zwolnione zarówno z podatku od zysków kapitałowych, jak i z podatku od spadków i darowizn.

Otwarcie konta emerytalnego przynosi wiele korzyści. Najważniejsza jest jednak pewność, że gromadzone pieniądze są naszą własnością. Państwo nie ma prawa, tak jak w przypadku ZUS, przesuwać składek na inne cele. – Inwestując w ten sposób, w każdej chwili dysponujemy swoimi pieniędzmi – podkreśla Jolanta Nowak.

Inwestycja szyta na miarę

Znając zasady wpłacania i wypłacania oszczędności oraz ogólne warunki korzystania z IKE i IKZE, trudno nie zadać sobie pytania o zyski z kapitału powierzonego instytucji finansowej. Ich wysokość jest w dużej mierze zależna od sposobu inwestowania, który wybierzemy. Union Investment TFI oferuje cztery warianty. Dla ostrożnych przewidziano wariant bezpieczny, w którym papiery dłużne stanowią min. 90 proc. składu portfela, oraz wariant umiarkowany z wyraźną przewagą papierów dłużnych. Osoby, które chcą więcej zarobić, a jednocześnie są gotowe ponieść pewne ryzyko, mogą skorzystać z wariantu dynamicznego, w którym przewagę stanowią akcje. Z kolei dla tych, którzy pragną łączyć różne rozwiązania, stworzono wariant indywidualny – klient sam decyduje, w co i w jaki sposób inwestuje.

Praktyka pokazuje, że w wariantach o wyższym ryzyku można zarobić nawet kilkanaście proc. w skali roku. Osoby mniej skore do ryzyka, korzystając z wariantów z przewagą papierów dłużnych, mogą liczyć na pewne 2–3 proc.

Kalkulator emerytalny pozwala wyliczyć przewidywaną stopę zwrotu i przeprowadzić obliczenia przewidywanej emerytury z IKE i IKZE dla danego wieku oszczędzającego i wybranego wariantu. IKE i IKZE to idealna możliwość uzupełnienia świadczeń, które będziemy otrzymywać od ZUS. Na rynku finansowym próżno szukać tak atrakcyjnych warunków oszczędzania na jesień życia. Wdrożone przez ustawodawcę rozwiązanie jest na tyle elastyczne, że w każdej chwili pozwala skorzystać ze zgromadzonych środków w dowolny sposób. Mogą być nam bardzo potrzebne np. na pokrycie kosztów leczenia.

Decydując się na otwarcie konta emerytalnego do końca tego roku, mamy szansę w ciągu niespełna trzech miesięcy zyskać cały rok wliczany do emerytury. – Wpłacając swoje oszczędności na IKE lub IKZE, nie tylko zabezpieczamy finansowo swoją starość, ale także zgodnie z prawem unikamy wysokich podatków – podsumowuje ekspert. 

Artykuł powstał we współpracy z Union Investment TFI.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.