Niewidzialna armia

Szymon Babuchowski

|

GN 33/2017

publikacja 17.08.2017 00:00

Nie wiadomo dokładnie, ile ich jest, bo nikt nie prowadzi statystyk. Ale zważywszy na to, że duchową adopcję podejmowało nieraz jednocześnie kilka tysięcy osób, dzieci poczęte ocalone przez modlitwę trzeba chyba liczyć w milionach.

Duchowa adopcja polega na modlitwie   w intencji jednego, znanego tylko Bogu dziecka zagrożonego zabiciem  w  łonie matki. Odmawiamy ją codziennie przez dziewięć miesięcy. Duchowa adopcja polega na modlitwie w intencji jednego, znanego tylko Bogu dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Odmawiamy ją codziennie przez dziewięć miesięcy.
istockphoto

Jesteśmy potężną niewidzialną armią Matki Bożej – mówi o ruchu duchowej adopcji Wiesława Kowalska, pedagog, od 36 lat zajmująca się obroną życia. W promocję dzieła zaangażowała się, gdy tylko ta idea trafiła do Polski. – W styczniu 1987 r. ukazał się w „Rycerzu Niepokalanej” artykuł Pawła Milcarka na ten temat, a już 2 lutego składaliśmy w warszawskim kościele Świętego Ducha, u ojców paulinów, pierwsze przyrzeczenia – opowiada.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.