Jak działam, tak będę miał 

Ireneusz Krosny

Aż do Otchłani zejdziesz. Mt 11,23

Jak działam, tak będę miał 

Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły.

«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.

A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».


Bóg się nie mści, Bóg daje nam wolność. Możemy robić to, co nam się żywnie podoba. Z tym że jeśli postępujemy źle, ponosimy skutki swoich działań. Jeżeli palę papierosy, to mam raka płuc – no nie jest to przyjemne, ale jak działałem, tak mam. Bóg nie zamierza zabierać nam naszej wolności również po śmierci. Jeżeli nie zdecydowałem się na Boga na czas, to spędzę wieczność bez Niego – dzieje się dokładnie jak z rakiem płuc: jak działałem, tak mam. I tak jak nie obrażam się na raka płuc, nie mogę obrażać się na wieczność z szatanem. Moje działanie, mój wybór. Bóg przestrzega nas na różne sposoby. Tak jak rodzice ostrzegają dziecko: „nie pal, to ci zaszkodzi”, „będzie mi smutno, jak zapalisz”, „obiecaj, że to ostatni raz”, „umrzesz na raka” itd. Podobnie Bóg – raz stara się nas pociągnąć własną miłością, darowaniem wszelkich win, czasem nas straszy piekłem, na różne sposoby stara się zawrócić nas z drogi nieszczęścia, ale to my ostatecznie zdecydujemy, czy chcemy być szczęśliwi, czy chcemy „zejść do Otchłani”. W każdym razie – jak działam, tak będę miał. 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.