200 lat narodowej marki

Andrzej Grajewski

|

GN 23/2017

publikacja 08.06.2017 00:00

Dwa stulecia tradycji Zakładu Narodowego im. Ossolińskich inspirują do myślenia o polskości w kategoriach długiego trwania. Pokazują, że na przekór złej historii można było ocalić przedsięwzięcie mające być „własnością Kraju i Narodu”.

Katarzyna Raczyńska z Rady Fundacji Lanckorońskich, prezes Fundacji Piotr Piniński oraz dyrektor Ossolineum Adolf Juzwenko podpisują akt darowania przez Fundację Lanckorońskich 43 miniatur portretowych. Katarzyna Raczyńska z Rady Fundacji Lanckorońskich, prezes Fundacji Piotr Piniński oraz dyrektor Ossolineum Adolf Juzwenko podpisują akt darowania przez Fundację Lanckorońskich 43 miniatur portretowych.
Aleksander Koźmiński /epa/pap

Ossolineum jest dziełem hojnego mecenatu hrabiego Józefa Maksymiliana Ossolińskiego, który w 1817 r. (a więc wtedy, kiedy wydawało się, że Europa pogodziła się z nieobecnością Polski na mapie) zdecydował o powstaniu fundacji gromadzącej ślady polskiej kultury. Kierowała nim opatrznościowa intuicja, że być może Polacy będą musieli jeszcze długo czekać na swoją szansę, ale by mogli ją wykorzystać, muszą być do tego przygotowani. Muszą mieć świadomość własnej tradycji, kultury oraz obowiązków wobec wspólnoty.

Rdzeniem ulokowanej we Lwowie instytucji stała się kolekcja rodowych muzealiów i zbiorów bibliofilskich. Projekt od samego początku był nowoczesny, gdyż zakładał, że nowa instytucja będzie nie tylko gromadziła i udostępniała zbiory, ale także prowadziła działalność naukową oraz zajmowała się edukacją. Całość była utrzymywana z części majątku fundatora. W 1828 r. biblioteka Ossolińskich otrzymała ważne uzupełnienie dzięki przejęciu wspaniałej kolekcji dzieł sztuki książąt Lubomirskich. Były w niej dzieła malarstwa polskiego i europejskiego, a także bezcenny zbiór rysunków i grafik Albrechta Dürera, Petera Paula Rubensa oraz Rembrandta. W siedzibie Zakładu odbywały się spotkania naukowe, wystawy, prelekcje i koncerty. W jego oficynie nie tylko wydano „Słownik języka polskiego” Samuela Bogumiła Lindego, ale po uzyskaniu przez Galicję autonomii opracowano tam polskie podręczniki dla całego zaboru austriackiego. W okresie międzywojennym Ossolineum zaczęło wydawać Bibliotekę Narodową, edycję klasyki naszej literatury.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.