Pamięć o Sprawiedliwych

Andrzej Grajewski

|

GN 12/2017

publikacja 23.03.2017 00:00

W ciągu roku Muzeum im. Ulmów stworzyło nową jakość w relacjach polsko-żydowskich. To jednak dopiero początek pracy, którą powinniśmy wykonać, aby ocalić pamięć o Sprawiedliwych i opowiedzieć o nich światu.

Wejście do muzeum oraz Ściana Pamięci z nazwiskami Polaków z Podkarpacia ratujących Żydów. Wejście do muzeum oraz Ściana Pamięci z nazwiskami Polaków z Podkarpacia ratujących Żydów.

Przed rokiem otwarto Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej koło Łańcuta. Upamiętnia nie tylko Józefa i Wiktorię Ulmów oraz sześcioro ich dzieci, a także dziecko znajdujące się w łonie matki, zamordowanych 24 marca 1944 r. przez niemieckich żandarmów wraz z ośmiorgiem Żydów, których ukrywali, ale i innych Sprawiedliwych z Podkarpacia. Budynek muzeum znakomicie wpisuje się w pejzaż Markowej. Ekspozycja jest prosta i surowa, oszczędna w słowach, ale gromadząca wiele bezcennych świadectw i dokumentów z epoki. Jej centrum stanowi symboliczna przestrzeń domu Ulmów, zawierająca kolekcję sprzętów z ich domu, książek oraz oryginalnych zdjęć. Wykonał je Józef Ulma, zapalony fotoamator, dla którego dokumentowanie losów wsi i swojej rodziny było prawdziwą pasją.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.