Krok ku beatyfikacji

GN 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

Krok ku beatyfikacji reprodukcja Józef Wolny /foto gość

Teolodzy Stolicy Apostolskiej zaakceptowali dokument o heroiczności cnót kard. Augusta Hlonda (na zdjęciu). W czasie wojny prymas pomagał Żydom, ale lewicy nie przeszkadza to przyprawiać mu gęby antysemity.

Związany z Komitetem Obrony Demokracji portal ogłosił, że polski prymas był antysemitą. Prawda jest inna. W czasie wojny przebywający na wygnaniu kard. Hlond pomagał europejskim Żydom. Ułatwiał im wyjazdy do Ameryki, znajdował bezpieczne schronienia. Kiedy w 1946 r. w Kielcach doszło do pogromu, prymas Hlond nazwał to zdarzenie „nieszczęsnym i ubolewania godnym”. „Kościół katolicki potępia wszelkie mordy” – mówił. W dalszej części przemówienia, posługując się ezopowym językiem, zwrócił uwagę, że sprawa ma drugie dno (nie mógł wprost powiedzieć, że pogrom był inspirowany przez bezpiekę). Ta druga część wystąpienia jest powszechnie cytowana i przedstawiana jako dowód na to, że prymas relatywizował mord na Żydach. Decyzja watykańskich teologów w sprawie positio pozwala mieć nadzieję, że nie wszyscy wierzą w czarną legendę kard. Augusta Hlonda.

Jakub Jałowiczor

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.