Zawiedzione nadzieje?

Andrzej Grajewski

|

GN 6/2017

publikacja 09.02.2017 00:00

Przed rokiem papież Franciszek spotkał się z patriarchą Cyrylem. Mówiono wówczas, że to spotkanie historyczne, które otwiera nowy rozdział w relacjach między Kościołem katolickim a rosyjskim prawosławiem. Co zostało z tych nadziei?

Na gruzach Aleppo trudno debatować o tym, co zrobiliśmy razem dla ratowania miejscowych chrześcijan. Na gruzach Aleppo trudno debatować o tym, co zrobiliśmy razem dla ratowania miejscowych chrześcijan.
YOUSSEF BADAWI /epa/pap

Spotkanie, które odbyło się 12 lutego 2016 r. na lotnisku w Hawanie, trwało nieco ponad dwie godziny i odbywało się przy drzwiach zamkniętych. Po rozmowie papież i patriarcha podpisali 30-punktową Wspólną Deklarację. W części dotyczącej sytuacji międzynarodowej wzywała ona wspólnotę państw do obrony chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Wiernych na Ukrainie zachęcała do budowania zgody społecznej i zaprzestania konfrontacji. Sporo miejsca w niej poświęcono rodzinie. Wezwano do poszanowania życia, potępiono aborcję, eutanazję oraz techniki in vitro.

Wybór Hawany, choć z pozoru egzotyczny, był jednak uzasadniony. Chodziło o podkreślenie tego, że papież i patriarcha byli tam równi sobie, występowali jako goście. Jakie były skutki tego wydarzenia?

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.