Katalońska droga krzyżowa

Jakub Jałowiczor

|

GN 2/2017

publikacja 12.01.2017 00:00

Wizyta w domu publicznym albo śmierć – przed takim wyborem stanął Fernando Saperas. Kataloński zakonnik znalazł się wśród 109 męczenników, którzy niedługo mają zostać wyniesieni na ołtarze. – Mogli się ratować, rzucając kapłaństwo – mówi ks. Szymon Socha, klaretyn.

Kolejnych 109 męczenników wojny domowej w Hiszpanii wkrótce zostanie wyniesionych na ołtarze. Kolejnych 109 męczenników wojny domowej w Hiszpanii wkrótce zostanie wyniesionych na ołtarze.
zasoby internetu

Bojówkarze z lewicowej milicji nie wiedzieli, kogo aresztują. Zauważyli tylko, że w małej katalońskiej miejscowości przebywa jakiś człowiek, który nie jest stamtąd, więc zabrali go na przesłuchanie. Po drodze opowiadali sobie nieprzyzwoite dowcipy. Aresztowany nie chciał się do nich przyłączyć, a to wzbudziło podejrzenia bojówkarzy. Tak zaczęła się trwająca wiele godzin droga krzyżowa Fernanda Saperasa. 31-letni klaretyn został rozstrzelany 13 sierpnia 1936 r. na cmentarzu w miejscowości Lérida.

Chcę być służącym

Fernando Saperas urodził się w 1905 r. w Alió w Katalonii. Miał 7 lat, gdy stracił ojca. Już jako 15-latek musiał podjąć pracę w sklepie i hotelu. Nie miał wykształcenia poza szkołą podstawową. Służbę wojskową odbywał w Barcelonie. Aby chronić swoją czystość, odmawiał codziennie po siedem „Zdrowaś Maryjo”. Wtedy też zetknął się z klaretynami, zakonem poświęcającym się misjom wśród wierzących i niewierzących. Poprosił jednego z przełożonych, by przyjął go do klasztoru jako sługę. Ten zaproponował, by Fernando wstąpił do zakonu jako prawdziwy misjonarz. Saperas został przyjęty do nowicjatu jako 23-latek. Z dużym poświęceniem zajmował się prostymi pracami w domu zakonnym. W uroczystość Wniebowzięcia NMP w 1930 r. złożył pierwsze śluby. Miał poświęcić się służbie Niepokalanemu Sercu Maryi. Jesienią trafił do klasztoru w leżącej 100 km od Barcelony Cerverze.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.