Będziemy jak Maryja

o. Augustyn Pelanowski

|

GN 52/2016

publikacja 25.12.2016 00:00

Chrystus narodził się z Kobiety, aby zmyć plamę grzechu i zwrócić godność wszystkim kobietom poprzez jedną z nich.

Będziemy jak Maryja

Czytamy o Niej: „błogosławiona między niewiastami”. Ona musiała być bezgrzeszna i bez konsekwencji grzechu. W innym przypadku Jezus odziedziczyłby grzeszność ludzkiej natury. Tylko z czystego naczynia może popłynąć czysta woda. Stało się tak, by wypełniło się proroctwo związane z Melchizedekiem, figurą Chrystusa, o którym mówi Biblia, że był bez ojca i bez matki. Chrystus, rodząc się z Dziewicy, spełnił proroctwo: bez matki – bo jest Bogiem, bez ojca – bo nie miał ludzkiego ojca.

Istotą kapłańskiego dzieła jest zwrócenie godności człowiekowi wytrąconemu z relacji z Bogiem nokautem wstydu. Wstyd to potężna moc potrafiąca wpędzić człowieka w czas bez wypełnienia wiecznością. Duch Święty oczyścił Maryję całkowicie, by pełna była nasza pewność, że Jezus jest Synem Bożym. Nazywa Ją przez usta anioła pełną łaski, co ma bezpośredni związek z pełnią czasów. Czas bez łaski jest czasem traconym, nieodzyskiwalnym, przedłuża się w wieczności, która nie ma nadziei.

Paweł pisze, że Syn Boga narodził się w pełni czasów. W takim razie do przyjścia Jezusa istniała pustka czasów. Co to jest? Czas, który jak łono nie ukrywa w sobie embrionu sensu, Logosu boskości. Jaki sens ma kupienie książki, która ma puste kartki? Musiało pojawić się Słowo, mnożące z siebie liczne inne, by księga ludzkości nabrała sensu. Pełnia czasów polegała więc na tym, że całkowicie spełniło się urzeczywistnienie znaczenia ludzkości w Jezusie, który przed swoim narodzeniem przyniósł wybawienie swojej Matce, a po śmierci i zmartwychwstaniu obdarzył tym wybawieniem nas. Trzeba nam, wierzącym, zwrócić uwagę na słowa Piotra, który przypomina, że przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa zostaliśmy zrodzeni do dziedzictwa niepokalanego, które oczekuje na nas w niebie (1 P 1,3-4). W chwili śmierci otrzymujemy więc dziedzictwo niepokalane. Co to znaczy „niepokalane”? To znaczy taki stan istnienia, jaki posiadała Jego Matka – Ona miała to jako dar od Boga, omijała grzech, my jesteśmy do tego powołani, przezwyciężamy grzech. Wydaje mi się to idealnym wstawiennictwem Jezusa – uczynić nas wszystkich takimi jak Ona. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.