Bitwa należy do Pana

Jan Scelina

|

Gość Niedzielny 42/2016

publikacja 16.10.2016 00:00

Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Wj 17,11

Bitwa należy do Pana Henryk Przondziono /foto gość

Uwielbienie. Wiara. Zwycięstwo. Te słowa przychodzą mi na myśl, gdy patrzę na Mojżesza. Jego gest wzniesionych rąk uczy mnie uwielbienia wykraczającego poza strefę komfortu. Gdy Mojżesz nie wznosi rąk – Amalekita ma przewagę. Jak w moim życiu! Gdy nie uwielbiam Boga, wróg jest górą. Gdy zaczynam ograniczać modlitwę, staję się wygodny, nie poświęcam czasu dla Boga – przegrywam. Jeśli uwielbiam z wiarą w każdym czasie, w radości, smutku, niedoli, niedostatku, Bóg widzi moje serce i daje ogrom błogosławieństwa i łaski. Widzi poświęcenie i sam zwycięża. Jest Bogiem wiernym i dochowuje obietnic. Po bitwie w Refidim Mojżesz zbudował ołtarz na cześć Pana, który nazwał „El-Nissi” – „Pan moim sztandarem”. Sztandar to znak siły i jedności w walce. To znak Bożego zwycięstwa nad wrogiem. Zatem Pan moim sztandarem – Pan moim zwycięstwem! Bitwa należy do Pana!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.