Dni świętego rabanu

Szymon Babuchowski

|

GN 28/2016

publikacja 07.07.2016 00:00

Co sprawia, że co dwa–trzy lata na spotkanie z papieżem przybywa od 300 tysięcy do 4 milionów młodych ludzi z całego świata? Na czym polega fenomen Światowych Dni Młodzieży?

Dni świętego rabanu

Autorki wydanej niedawno książki „Zróbmy raban! Niezbędnik na Światowe Dni Młodzieży”, Karolina Sarniewicz i Anna Salawa, zauważają, że na ŚDM przyjeżdża „więcej młodych ludzi niż na koncerty Justina Biebera i The Rolling Stones razem wziętych”. To oczywiście prawda, choć takie porównania zawsze brzmią trochę ryzykownie. Benedykt XVI krytykował przecież tendencję postrzegania ŚDM jako festiwalu rockowego. Podkreślał, że to wydarzenie nie powinno być traktowane jako „odmiana współczesnej kultury młodzieżowej”, ale jako owoc „długiej zewnętrznej i wewnętrznej drogi”.

Porównanie z koncertami gwiazd popu czy rocka nie jest jednak wcale bezzasadne. Uzmysławia bowiem, że modlitewne spotkania mogą mieć ogromny wpływ na młodych ludzi. Mogą pomóc w odnalezieniu się we wspólnocie Kościoła, doświadczeniu (nierzadko po raz pierwszy) jego siły i żywotności.

Na spotkanie Boga

Warto przypomnieć, że Dni Młodzieży zrodziły się z inicjatywy samych młodych. Zaczęło się od spotkań z Janem Pawłem II w Rzymie w Niedzielę Palmową 1984 i 1985 r. Pierwsze z nich miało miejsce z okazji Nadzwyczajnego Jubileuszu Odkupienia, drugie – z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży. To właśnie te dwa spotkania dały papieżowi impuls do podjęcia inicjatywy, która trwa do dziś. Pomysł zakładał, że co roku, w Niedzielę Palmową, Światowe Dni Młodzieży będą się odbywały jako spotkania diecezjalne, natomiast oprócz tego, co dwa lub trzy lata, w miejscu wskazanym przez papieża odbędzie się spotkanie międzynarodowe. Numeracja kolejnych ŚDM-ów, liczonych od 1986 r., uwzględnia także lata, w których miały miejsce wyłącznie spotkania w diecezjach, stąd czekające nas za dwa tygodnie krakowskie święto ma wysoki, trzydziesty pierwszy numer.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.