Sędziowie do naprawy

Bogumił Łoziński

Przedstawiając prezydentowi Andrzejowi Dudzie do nominacji skompromitowanych sędziów, Krajowa Rada Sądownictwa potwierdziła diagnozę PiS, że środowisko sędziowskie wymaga sanacji i to głębokiej.

Sędziowie do naprawy

Trwa ostry spór między środowiskiem sędziowskim a obecnym obozem rządzącym. Według PiS, sędziowie stanowią zamkniętą korporację, która broni swoich interesów, a przede wszystkich sędziów, którzy często fatalnie pracują. Dlatego rząd i prezydent podejmują działania, które według obozu rządzącego mają oczyścić sądy z różnych patologii. Środowisko sędziowskie bardzo ostro reaguje na wszelkie próby oddziaływania rządu na sądy, a wszystko pod hasłem obrony ich niezawisłości, która jest zapisana w Konstytucji.

Z tej perspektywy można odczytywać konflikt o mianowanie sędziów z prezydentem. Z przedstawionych do nominacji prezydent Duda odmówił powołania dziesięciu. Dla KRS jest to naruszenie ich niezawisłości. Inni prawnicy uważają, że Konstytucja daje prezydentowi takie uprawnienia.

Jednak spójrzmy na ten spór z nieco innej perspektywy. Jak podały media, wśród odrzuconych przez prezydenta jest m.in. pani sędzia, przez którą kibic Legii przez ponad 3 lata przebywał w areszcie śledczym bez wyroku, inna jest odpowiedzialna za odrzucenie pozwu zbiorowego ws. Amber Gold. Jest wśród nich także sędzia odpowiedzialny za odebranie dzieci rodzinie Bajkowskich, a także taki, który nie dostrzegł niczego złego w stwierdzeniu: „Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”, gdyż uznał je za konwencję bajkową.

Prezydent Duda ma rację, że odmówił ich nominacji. Skompromitowani sędziowie powinni ponieść kary, a nie awansować. Zdumiewająca jest postawa KRS, która nie tylko nie dostrzega niestosowności wysuwania takich kandydatur, ale podkreśla, że zostali zweryfikowani pozytywnie. Tym samym środowisko sędziowskie w pełni potwierdziło zarzuty stawiane mu przez PiS – jest ono chore i wymaga naprawy i to pilnie.