Jesteśmy czarnym koniem?

Bogumił Łoziński

|

GN 23/2016

publikacja 02.06.2016 00:00

W Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej we Francji nie ma zdecydowanego faworyta. Jakie szanse ma Polska?

Wojciech Szczęsny, Łukasz Szukała, Grzegorz Krychowiak, Tomasz Jodłowiec, Kamil Glik, Łukasz Piszczek, Arkadiusz Milik, Kamil Grosicki, Robert Lewandowski, Maciej Rybus, Jakub Wawrzyniak. Ta jedenastka pokonała w eliminacjach Niemcy 2:0 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wojciech Szczęsny, Łukasz Szukała, Grzegorz Krychowiak, Tomasz Jodłowiec, Kamil Glik, Łukasz Piszczek, Arkadiusz Milik, Kamil Grosicki, Robert Lewandowski, Maciej Rybus, Jakub Wawrzyniak. Ta jedenastka pokonała w eliminacjach Niemcy 2:0 na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Andrzej Iwanczuk /REPORTER/east news

Zaledwie kilka dni zostało do największego w tym roku wydarzenia piłkarskiego na naszym kontynencie – Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, które odbędą się we Francji. Kibiców zaczynają ogarniać emocje, które udzielają się otoczeniu. Atmosferę tworzą nieustanne doniesienia medialne z obozu naszej kadry, a także innych reprezentacji, z reklam różnych produktów patrzą na nas podobizny naszych piłkarzy. Polacy liczą na sukces, bo od lat nie mieliśmy tak dobrej reprezentacji. Euro zostanie rozegrane według nowych zasad. Pierwszy mecz 10 czerwca (gospodarze zagrają z Rumunią), finał miesiąc później.

Czarny koń?

Z występami Biało-Czerwonych zawsze wiążemy wielkie nadzieje, choć piłkarze od wielu lat nas zawodzą. Ostatni poważny sukces odnieśliśmy na mundialu w Hiszpanii w 1982 r., gdzie zajęliśmy 3. miejsce. Od tamtego czasu minęło już kilka pokoleń piłkarzy i posucha trwa. Gdy 4 lata temu Euro było rozgrywane w Polsce i na Ukrainie, nawet nie udało nam się wyjść z grupy, co było wielkim rozczarowaniem. Tym razem jednak może być inaczej. Wyniki naszej reprezentacji, styl gry, trener, a przede wszystkim zawodnicy światowego formatu sprawiają, że mamy powody do optymizmu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.