Co jest cenniejsze: życie czy łaska?

o. Augustyn Pelanowski

|

GN 22/2016

We fragmencie przeznaczonym na tę niedzielę aż dwukrotnie pojawia się słowo „anatema”, czyli klątwa!

Co jest cenniejsze: życie czy łaska?

Czy można przeklinać kogoś, kto fałszuje prawdę? Co jest cenniejsze: życie czy łaska? Paweł nie waha się ekskomunikować tych, którzy przekręcali prawdę Ewangelii, bo był pewien wartości łaski uwarunkowanej autentycznością nauczania Chrystusa. Zapewne dziś wielu zgorszyłoby się ogłaszaniem anatemy na liberalizujących teologów, którzy dostosowują objawioną prawdę do swych zanudzonych nowoczesnością wyobrażeń. W dobrym tonie jest być ponowoczesnym, cytować Jacques a Derridę, dla którego nie ma już żadnych systemów wartości. Ale czy nie stawiając granic liberalnej presji, sami nie postawimy się w cieniu niedeklarowanej anatemy, pozbawiając się blasku upodobania Boga, który jest też Prawdą, a nie tylko Miłością? Co napisałby Paweł o niektórych wypowiedziach autorytetów, mniej lub bardziej jawnie redefiniujących prawdę Ewangelii Jezusa?

Papież Pius VII za porwanie i uwięzienie obłożył Napoleona klątwą, w której błagał Boga, by żołnierzom Bonapartego wypadły karabiny z rąk. Po pięciu latach marszałek Joachim Murat pisał w liście do cesarza, że żołnierzom jego w czasie odwrotu z Rosji wypadały karabiny z rąk od mrozu. Nawet natura jest posłuszna obietnicy Jezusa, który mówił do Piotra, by się nie tylko nie bał rozwiązywać na ziemi, ale i związywać, a niebo będzie to respektowało. Papież Jan XXIII stwierdził, że ostatni sobór pragnął przekazać czystą i nienaruszoną doktrynę, niczego nie łagodząc i nie przeinaczając. Wierzymy, że tak będzie zawsze, bo żadne bramy nie przemogą Kościoła, ale obyśmy sami nie otwierali bram Kościoła dla koni trojańskich w zaślepionym entuzjazmie. Na istnienie każdego człowieka trzeba się zgodzić, ale nie na każde ludzkie doktryny.

Salomon chętnie widział w świątyni nawet cudzoziemców, Jezus jeszcze ochotniej był gotów iść do oficera okupacyjnej armii, ale zarówno Salomon podkreślił, że w jego świątyni można się modlić tylko do Boga Prawdy, jak i Jezus dostrzegł w setniku prawdziwą wiarę w Jego boską moc. Od chwili gdy po raz pierwszy Piotr i apostołowie zostali wysmagani przez wyrok sanhedrynu, chrześcijaństwo wniosło w nasz świat konflikt nieugaszony: bać się bardziej stracić upodobanie Boga, czy też lękać się utraty ludzkiej pochwały?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.