Dlaczego idę za Chrystusem?

Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska

|

GN 15/2016

publikacja 11.04.2016 00:00

Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże? J 6,28

Dlaczego idę  za Chrystusem?

Nazajutrz, po rozmnożeniu chlebów, tłum stojący po drugiej stronie jeziora spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły od Tyberiady inne łodzie.

A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?»

W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec».

Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?»

Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: «Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał».


Dlaczego ludzie znad Jeziora Galilejskiego szukali Jezusa? Myślę, że było im z Jezusem dobrze, mogli słuchać nauki, odczuwać jedność, oderwać się od trudów życia. Okazało się także, że nie grozi im głód, ponieważ Mistrz potrafi dokonać cudu rozmnożenia pokarmu i nasycić wszystkich. Ten fakt musiał zrobić na zgromadzonych wrażenie. Być blisko Jezusa zdawało się po prostu korzystne, opłacalne. Jezus sprowadzony do roli gwaranta bezpiecznego i w miarę dostatniego życia. Smutne, ale jakże często aktualne i dzisiaj, tyle wieków po tamtych wydarzeniach. Dlaczego ja idę za Chrystusem, czego pragnę, czym chcę się nasycić? Czy moje przyziemne, osobiste sprawy, troski, kłopoty i smutki nie przysłaniają mi właściwego celu, gdzie widzę sens mojej drogi? Chrystus musi być w centrum, moja Droga, Prawda i Życie. Muszę do Niego przylgnąć, zanurzyć się w Jego obecności i dać prowadzić. To jednak okazuje się w naszym ludzkim wymiarze często takie trudne. Ale jest jedno źródło, które niezawodnie w takich chwilach krzepi i wzmacnia – Eucharystia, ten cudowny dar, dzięki któremu Bóg jest już tak blisko, że bliżej nie można.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.