Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. J 6,45
Jezus powiedział do ludu:
«Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.
Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».
Trzy, a w zasadzie cztery elementy – najpierw kwantyfikator ogólny, bo „każdy”, potem uszczegółowienie, każdy, kto usłyszał od Ojca i – to ważne dopełnienie – nauczył się; wreszcie jako konsekwencja, każdy taki właśnie (taki – nie inny) –przyjdzie do Jezusa. To z tych elementów wynika wiara w Jezusa, za którą idzie życie wieczne. Manna, którą jedzono na pustyni, to w zasadzie – bez względu na to, czy traktować ją jako symbol, zapowiedź przyszłej Eucharystii, czy też po prostu jako ziemską marność – nie jest rozwiązaniem problemu ludzkiej egzystencji. Wszak ojcowie słuchaczy Jezusa „jedli mannę na pustyni i pomarli”. Chrystus zapowiada chleb żywy, który jeśli go kto spożywa, niesie ze sobą życie wieczne. Ten chleb to ciało Jezusa oddane za życie świata. To właśnie ten chleb znajdą ci, którzy usłyszawszy od Ojca i nauczywszy się – trafili do Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.