Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. J 6,54
Żydzi sprzeczali się między sobą, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?»
Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
To powiedział, nauczając w synagodze w Kafarnaum.
Gdybyśmy wiedzieli, gdzie znajduje się pradawny skarb – złoto i klejnoty w takiej ilości, że moglibyśmy za nie żyć dostatnio do końca życia, czyż nie poszlibyśmy po niego? A gdyby trzeba było dokopać się do tego skarbu 10 metrów pod ziemię? Pewnie nikt by się nie zawahał, czy wziąć się za łopatę. A gdyby nawet było jasne, że trzeba będzie kopać przez rok i tak każdy by kopał. A gdyby ten skarb zapewniał życie nie przez pięćdziesiąt lat, ale sto czy tysiąc? Oto dziś Jezus daje nam taki skarb: „Kto spożywa moje Ciało (...) ma życie wieczne”. Oto prawdziwa mapa do skarbu. I nie trzeba kopać przez rok. Wystarczy po prostu pójść do spowiedzi. Powziąć postanowienie poprawy i wszystko staje się możliwe. Z różnych stron słyszy się dziś straszenie „końcem świata”. Jednak czego się bać, jeśli mamy życie wieczne. Jezus mówiąc dziś o „dniu ostatecznym”, wcale nas nie straszy. Wręcz przeciwnie, obwieszcza nam dobrą nowinę – dzień ostateczny będzie dniem naszego zmartwychwstania, końcem udręk. Spieszmy więc po ten skarb, który daje życie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.