Czas na decyzję

Andrzej Grajewski

|

GN 14/2016

publikacja 31.03.2016 00:15

Jeśli Polska Grupa Górnicza nie ma być atrapą, która za chwilę podzieli los bankrutującej Kompanii Węglowej, musi zostać zbudowana na innych zasadach.

Czas na decyzję Prognozy przewidują, że ceny węgla na światowych rynkach nadal będą niskie, poniżej 50 dolarów za tonę Roman Koszowski /foto gość

Problemy Kompanii nie ograniczają się jedynie do niskich cen węgla. Audyt w 11 kopalniach tworzących ją, przeprowadzony przez zespół senatora Adama Gawędy (PiS), ujawnił, jak dramatycznie źle ta spółka była zarządzona przez ostatnie lata. Nietrafione inwestycje, niegospodarność, przerosty zatrudnienia, zlecanie robót podmiotom zewnętrznym, często z pominięciem ustawy o zamówieniach publicznych, to niektóre z nieprawidłowości wskazanych w dokumencie. Kto za to odpowiada? Przede wszystkim politycy Platformy Obywatelskiej, którzy przez 8 lat nie robili nic, aby uzdrowić sytuację w górnictwie, ograniczając się do kupowania spokoju społecznego. Gdy ceny węgla spadły, górnictwo znalazło się na skraju bankructwa. Wtedy okazało się, że nikt wcześniej nie pomyślał o stworzeniu planu modernizacji, dającego perspektywę całej branży oraz zachowanie miejsc pracy. Kolejne wymiany prezesów tylko pogłębiały chaos i utrwalały patologie. Sytuacja zmieniła się po ostatnich wyborach. Kierownictwo Ministerstwa Energii przygotowało projekt przekształcenia Kompanii Węglowej w Polską Grupę Górniczą (PGG), zakładając, że takie działanie będzie miało sens jedynie, gdy środki zainwestowane w jej tworzenie (mówi się o blisko 2 mld zł) nie zostaną przejedzone, ale pozwolą na stworzenie silnej grupy kapitałowej.

Warunkowa deklaracja

Częścią planu było łączenie spółek węglowych z energetycznymi. Pomysł nie jest nowy. Kiedy w styczniu 2015 r. porozumienie ze związkami zawodowymi podpisywał rząd Ewy Kopacz, także zakładano, że pieniądze na modernizację zostaną pozyskane od spółek energetycznych. Tyle że wtedy skończyło się na deklaracjach. Dzisiaj powinno być inaczej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.