Trzy drogi. Czy różne?

Krzysztof Łęcki

|

GN 07/2016

Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Mt 7, 7

Trzy drogi. Czy różne? Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Trzy drogi – prośby, poszukiwania, kołatanie… Czy różne? Spełnienie czyjejś prośby zależy od tego, kogo prosi. Otwarcie drzwi – od tego, kto wcześniej miał możność zdecydowania, że pozostawały one zamknięte. A efekt, pozytywny efekt, poszukiwań? Czy zależy tylko od poszukującego? Tylko od jego cierpliwości, systematyczności, zdeterminowania? Myślę, że odpowiedź na tak sformułowane wątpliwości zależy od tego, czego się szuka. W zwykłych okolicznościach – od cierpliwości, systematyczności, zdeterminowania dodać trzeba także istotną rolę przypadku, czy może szczęścia. Ale w Ewangelii według św. Mateusza nie idzie o zwykłe poszukiwania „czegoś tam” – idzie o poszukiwanie tej ścieżki na drodze swojego życia, którą kroczyć można za Jezusem. Jest o co prosić, jest po co kołatać – jest wreszcie czego szukać, tak, by – nie dając się zwieść fałszywym tropom – znaleźć ścieżkę prawdy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.