Orły piękne są tylko w locie

Aleksander Bańka


|

GN 06/2016

Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to,
aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.


Orły piękne są tylko w locie

Dyskrecja w dawaniu jałmużny, w poście oraz w modlitwie nie jest tylko kwestią dobrego smaku. Jezus nie przestrzega nas przed wykonywaniem pobożnych uczynków na pokaz ze względu na krytyczne uwagi bliźnich, podrażnionych wystawianiem na widok publiczny dowodów naszej domniemanej świętości. To nie krytyka, ale możliwy podziw ludzi jest problemem. Czy nie tego właśnie poszukują ci, którzy usilnie starają się, aby ich doskonałość została doceniona? Ludzkie pochwały, choć przyjemne i bardzo przez nas pożądane, w rzeczywistości są poważnym zagrożeniem – zwłaszcza wtedy, gdy łączą się ze sprawami ducha. Ich słodycz tylko pozornie syci i zadowala. Gdy nie postawimy jej tamy, wówczas szybko może uzależnić; oblepi i unieruchomi skrzydła naszego ducha, przyklejając go do ziemi. Wtedy zaczyna się dramat.
Orły piękne są przecież tylko w locie – gdy chodzą po ziemi,
stają się śmieszne i nieporadne. Wówczas też najłatwiej je upolować.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.