Samolot musiał zawrócić, bo widziano szczura

PAP

publikacja 31.12.2015 10:59

Lecący do Londynu samolot indyjskich linii lotniczych Air India musiał zawrócić do Bombaju trzy godziny po starcie, gdyż pasażerowie zauważyli szczura na pokładzie - poinformował w czwartek przewoźnik.

Samolot musiał zawrócić, bo widziano szczura ATom.UK / CC 2.0

Do incydentu doszło w środę. Chociaż załoga Boeinga 787 Dreamliner nie znalazła gryzonia, pilot postanowił wrócić do Bombaju, mając na uwadze bezpieczeństwo pasażerów - podały linie.

Podstawiono kolejny samolot, którym 240 pasażerów dotarło do Londynu.

Maszyna, w której widziano szczura, zostanie zdezynfekowana. Pracownicy techniczni będą musieli się też upewnić, że gryzoń nie zniszczył sprzętu ani nie przegryzł kabli - przekazał przedstawicieli indyjskiego przewoźnika.

Już wcześniej w samolotach Air India dochodziło do podobnych incydentów. W lipcu maszyna lecąca z Delhi do Mediolanu musiała zawrócić, gdyż podejrzewano, że na pokładzie jest szczur.

Agencje zauważają, że środa nie była szczęśliwym dniem dla indyjskiego przewoźnika. W mieście Amritsar na północnym zachodzie Indii pilot przerwał start maszyny lecącej do Dubaju, gdyż podczas kołowania zauważył psa na pasie startowym. Samolot miał czterogodzinne opóźnienie.

Z kolei na lotnisku w Newark, w amerykańskim stanie New Jersey, w maszynę indyjskich narodowych linii, która przyleciała z Bombaju, uderzył pojazd cateringowy. Inżynierowie oceniają szkody.

Dwa tygodnie temu jeden z pracowników obsługi naziemnej lotniska w Bombaju został wciągnięty przez włączony silnik Airbusa A319. Mężczyzna zmarł na miejscu. Air India nazwały ten incydent "dziwnym wypadkiem".