Ukraińska fala

Andrzej Grajewski


|

GN 51/2015

publikacja 17.12.2015 00:15

Dyskutujemy o uchodźcach z Syrii, których nie ma, omal nie zauważając, że w tym roku znalazło się w Polsce blisko milion Ukraińców. Ciężko u nas pracują, studiują, czasem proszą o status uchodźcy, którego nie dostają. Czy to dla nas pozytywne doświadczenie? Szansa czy problem? 


Studenci z Ukrainy najczęściej wybierają ośrodki akademickie we wschodniej Polsce, ale niemała grupa studiuje też na Uniwersytecie Wrocławskim Studenci z Ukrainy najczęściej wybierają ośrodki akademickie we wschodniej Polsce, ale niemała grupa studiuje też na Uniwersytecie Wrocławskim
roman koszowski /foto goosc

Od kijowskiego Majdanu, którego dramatyczny finał miał miejsce w lutym 2014 r., rośnie liczba Ukraińców starających się u nas o pracę albo studiujących. Polskie placówki konsularne i dyplomatyczne wydały do października br. ponad 765 tys. wiz obywatelom Ukrainy. To oznacza, że do końca roku przekroczona zostanie liczba 830 tys. wiz, wydanych Ukraińcom w 2014 r. Być może będzie ich około miliona. Rośnie więc liczba Ukraińców przez dłuższy czas przebywających w naszym kraju, na różne sposoby próbujących sobie znaleźć miejsce w naszym społeczeństwie. 


Recepta na niż 


Specyficzną i być może najciekawszą grupę w tej społeczności stanowią młodzi ludzie, którzy wybrali Polskę jako miejsce studiów. W tym roku spośród blisko 42 tys. cudzoziemców studiujących w Polsce ponad 23 tys. to Ukraińcy. Oznacza to wzrost o ponad 8 tys. osób w stosunku do roku poprzedniego. Jeśli dodamy, że 10 lat temu nie było ich nawet 2 tys., widać, jak wielkie zmiany nastąpiły w tym obszarze. W opinii Jarosława Gowina, ministra nauki i szkolnictwa wyższego, nadal nie wykorzystujemy wszystkich szans związanych z ukraińskim boo-
mem na polskie uczelnie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.