O uchodźcach suwerennie

GN 38/2015

publikacja 17.09.2015 00:15

O odpowiedzialności za uchodźców, braku przygotowania Polski na ich przyjęcie oraz priorytetach nowego prezydenta w sferze bezpieczeństwa z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego min. Pawłem Solochem rozmawia Bogumił Łoziński

Paweł Soloch 
jest szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Wcześniej pracował m.in. w MSZ, MON, kancelarii premiera oraz MSWiA. Był też szefem obrony cywilnej kraju. Jest historykiem. Ma 53 lata, jest żonaty, ma dwoje dzieci. Paweł Soloch 
jest szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Wcześniej pracował m.in. w MSZ, MON, kancelarii premiera oraz MSWiA. Był też szefem obrony cywilnej kraju. Jest historykiem. Ma 53 lata, jest żonaty, ma dwoje dzieci.
jakub szymczuk /foto gość

Bogumił Łoziński: Czy powinniśmy przyjmować uchodźców z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu?


Paweł Soloch: Ci uchodźcy już są. Nie u nas, ale w innych krajach Unii Europejskiej, której jesteśmy członkiem. Dlatego Polska powinna poczuwać się do współodpowiedzialności za rozwiązanie tego problemu. Jednak nim zaczniemy przyjmować uchodźców, powinniśmy wiedzieć, jaka jest ogólnoeuropejska strategia w tej kwestii. Czy UE będzie udzielała im pomocy i schronienia czasowo, czy też każdy, kto się pojawi, otrzyma bezwarunkowo prawo do stałego pobytu na naszym kontynencie. Osobnym problemem są nasze możliwości organizacyjne w tym zakresie. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.