Do jakich Stanów Zjednoczonych przylatuje papież Franciszek? Czy Amerykanie nadal są religijnym społeczeństwem, w którym papież będzie chętnie słuchany? Czy też będzie to raczej trudna podróż misyjna?
Gigantyczny mural z podobizną Franciszka powstaje w Nowym Jorku przy Madison Square Garden
JUSTIN LANE /EPA/pap
Wiele wskazuje na to, że właśnie z misją będziemy mieli do czynienia. Bo choć 59 proc. amerykańskiego społeczeństwa ciągle deklaruje, że lubi osobę Franciszka, to z realizacją jego nauki ma kłopoty znaczna większość. I nie chodzi tu wcale o to, że ponad połowa Amerykanów należy do różnych Kościołów protestanckich. Okazuje się bowiem, że problem z katolicyzmem mają także, a może przede wszystkim, sami katolicy.
Trudny słuchacz
Głównym celem papieskiej pielgrzymki jest udział w Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii. Z tej okazji Pew Research Center przebadało stosunek amerykańskich katolików do kościelnego nauczania o rodzinie. Wyniki nie napawają optymizmem: 66 proc. badanych nie widzi niczego niewłaściwego w wychowywaniu dzieci przez pary homoseksualne, 85 proc. nie ma nic przeciwko konkubinatom, a 88 proc. uważa za normalny fakt, że małżeństwo decyduje się nie mieć dzieci. Do jeszcze bardziej pesymistycznych wniosków skłania analiza ciągłości wiary w kolejnych pokoleniach. Badania pokazują, że aż 40 proc. spośród tych, którzy wychowali się w katolickiej wierze, odeszło trwale od Kościoła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.