Dlaczego biorą dopalacze?

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:15

„Wywracają się filary moralne… młodzi idą w nicość” – Mówił min. Zembala, odpowiadając na tytułowe pytanie. Narkomania to ucieczka od życia, pseudomistyka w świecie bez Boga, chemiczna litość, gdy brakuje tej ludzkiej.

Konferencja o dopalaczach. Minister zdrowia Marian Zembala (po prawej) zdenerwował dziennikarzy, ale miał rację  Konferencja o dopalaczach. Minister zdrowia Marian Zembala (po prawej) zdenerwował dziennikarzy, ale miał rację
Andrzej Grygiel /PAP

O dopalaczach stało się głośno teraz dlatego, że do wyobraźni mediów i społeczeństwa przemawia duża liczba ofiar w jednym czasie i w jednym miejscu. A przecież obecna eksplozja jest częścią szerszego zjawiska narkomanii, które na co dzień zbiera swoje śmiertelne żniwo. W każdy weekend dyskoteki i ich okolice pełne są młodych ludzi gotowych zabawić się na śmierć. To trochę tak, jak z wypadkami samochodowymi. Miesięczne ginie na drogach kilkadziesiąt osób, ale słyszymy o tym wtedy, gdy dochodzi do wypadków na większą skalę. Zaraz wtedy pojawiają się w mediach rozważania o stanie polskich dróg, działaniach policji czy zmianach w kodeksie ruchu drogowego, . Teraz też powtarzają się pytania o przyczyny. Dlaczego ludzie, głównie młodzi, sięgają po dopalacze?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.