Barbarzyńcy u bram

Jeden z utworów poety greckiego, Konstandinosa Kawafisa, nosi tytuł: „Czekając na barbarzyńców”. W wierszu barbarzyńcy jednak nie nadchodzą. Niekiedy można mieć wrażenie, że nadeszli w III RP.

Ostatnio dowiedzieliśmy się, że policjanci zatrzymali sprawców wyłamania i wrzucenia w błoto drewnianego krzyża oraz zbezczeszczenia, wrzucenia do rowu z wodą figury Jezusa w ogrodzie im. św. Jana Pawła II w Krasnymstawie. Sprawcy zniszczyli też dęby zasadzone, by upamiętniać ofiary zbrodni katyńskiej. Wandalami okazali się 15- i 16-latek. Przyznali się do winy i wyrazili żal, tłumacząc, że wygłupiali się w ogrodzie…

Chłopakom życzę, by rzeczywiście zrozumieli nikczemność swego czynu, by się nawrócili i wyrośli na mądrych, dzielnych mężczyzn. Każdy z nas w dzieciństwie zrobił coś głupiego, czego nie potrafił potem wytłumaczyć. Nie sądzę jednak, by to, co zrobili młodzi chłopcy w Krasnymstawie, dało się wytłumaczyć jedynie impulsem chwili, bezmyślnym wygłupem, bez odwołania się do antykatolickiej i antypatriotycznej atmosfery, którą tworzą niektóre media i ich celebryci. Żyjemy w czasach, kiedy centra sztuki wystawiają takie bluźniercze gnioty jak np. nagi facet leżący na średniowiecznym krucyfiksie i ocierający się swymi genitaliami o figurę Jezusa. Niejaki Nergal darł publicznie Biblię, rzucał skrawki w otumaniony satanistyczną muzyką tłum i wrzeszczał: „Żryjcie to g…”.

Czy został za to chociażby symbolicznie skazany? Wręcz przeciwnie! Robił za autorytet w telewizji. Starożytni barbarzyńcy wiele zniszczyli, ale ostatecznie umieli uznać wyższość kultury grecko-rzymskiej i religii chrześcijańskiej. Współcześni barbarzyńcy nie są dzikimi wojownikami, panoszą się raczej w mediach, ale z pewnego punktu widzenia są bardziej prymitywni niż barbarzyńcy z V wieku. Są bardziej prymitywni, gdyż potrafią lepiej usprawiedliwiać swój prymitywizm i czynić z niego przejaw otwartości, wyzwolenia, walki ze stereotypami itp.

Ofiarą tych barbarzyńców jest szczególnie młode pokolenie, które nie mając należytego wychowania w rodzinie i w szkole, bezkrytycznie przyjmuje za autorytety ludzi pokroju Nergala czy Wojewódzkiego. Spustoszenie, jakie w młodych umysłach czynią barbarzyńcy, widać na forach internetowych. Na szczęście nie brakuje innych środowisk, które uczą wiary, patriotyzmu, honoru.•