Szydło prywatnie

Bogumił Łoziński

W rozmowie z GN Beata Szydło jawi się jako nowoczesna kobieta, wyznająca tradycyjne wartości, która twardo stąpa po ziemi. Jednoznacznie deklaruje swój katolicyzm.

Szydło prywatnie

W ostatnim czasie kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera udzieliła licznych wywiadów, w zdecydowanej większości dotyczących kwestii politycznych. Rozmowa z "Gościem Niedzielnym" ma inny charakter.

Poza wątkami politycznymi są też kwestie osobiste. B. Szydło pokazuje, że ma poczucie humoru i dystans do siebie. Lubi oglądać filmy z Jamesem Bondem, bo dokonywał rzeczy niemożliwych, a takich ludzi dziś potrzeba Polsce. Gdy słyszy o sobie: „Kaczyński w spódnicy”, traktuje to jak wyróżnienie. Ujawnia, że między nią a prezesem PiS w niektórych kwestiach są różnice, i nawet parę razy udało jej się przekonać J. Kaczyńskiego. Mówi też, kto sprząta w domu i jakie są jej relacje z mężem. Przyznaje, że decyzja syna o wstąpieniu do seminarium była dla niej trudna, ale już ją zaakceptowała. Bardzo wyraźnie deklaruje swój katolicyzm:

- Nie ukrywam, że jestem praktykującą katoliczką i dla mnie małżeństwo jest rzeczą świętą – podkreśla.

Cały wywiad w najnowszym numerze "Gościa Niedzielnego".