Pustynia i wydmy

Tomasz Rożek

|

GN 46/2014

publikacja 13.11.2014 00:15

Kometa, a w zasadzie jej jądro, nie wygląda tak jak zwykle jest przedstawiane. Nie jest obłych kształtów, nie ma gładkiej powierzchni i nie leci prościutko jak pocisk. Jak zwykle, rzeczywistość jest bardziej złożona, a przez to bardziej intrygująca, niż mogłoby się wydawać.

Pustynia i wydmy ESA/ATG medialab

Europejska sonda Rosetta po to, by spotkać się z kometą 67p/Churyumov-Gerasimenko, leciała przez 10 lat! Przebyła w tym czasie 6,4 mld kilometrów. Co prawda w linii prostej odległość między Ziemią i kometą jest znacznie mniejsza, ale sondy nie latają po liniach prostych. Manewrują między planetami w taki sposób, by wykorzystać pole grawitacyjne tych ostatnich; wykorzystać jako przyspieszacz. Dzięki temu statek nie musi mieć ogromnego zapasu paliwa i dużych silników.

Harpun z Polski

Do komety czy w pobliże komety sonda doleciała w sierpniu tego roku. I rozpoczęły się manewry mające zasadniczo dwa cele. Pierwszy to dokładna analiza powierzchni obiektu. Nigdy wcześniej żadne urządzenie nie było tak blisko komety jak Rosetta. 67p/Churyumov-Gerasimenko została bardzo dokładnie sfotografowana ze wszystkich stron. Oczom nie tylko astronomów (zdjęcia natychmiast obiegły cały świat) ukazał się świat bardzo różnorodny. Góry i doliny, wyżyny, płaskowyże, a nawet niewielkie pustynie i wydmy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.