Bliższa ciału koszula

Jacek Dziedzina

|

GN 46/2014

publikacja 13.11.2014 00:15

Jak wójt wygląda, każdy widzi. Jak radny – czasem też. Jak marszałek sejmiku... tu już zaczynają się schody. Wybory samorządowe to niezła łamigłówka. Warto ją rozgryźć, by dobrze wybrać władzę z własnego podwórka.

Bliższa ciału koszula łUKASZ SOLSKI /east news

Wybory samorządowe uchodzą czasem za „mniej istotne” z punktu widzenia funkcjonowania kraju w porównaniu z wyborami parlamentarnymi. Bo te drugie to „wielka polityka”, wielkie nazwiska, sprawy najwyższej rangi – łatwiej zorganizować medialny spektakl. Nic bardziej mylnego. Wybory władz samorządowych są równie ważne – wybieramy osoby mające bezpośredni wpływ na otoczenie, w którym żyjemy na co dzień: wójtów, burmistrzów, prezydentów, radnych gminy, powiatu, sejmiku województwa. Kto jest kim, kogo, jak i po co wybieramy… Oto krótki przewodnik po labiryncie.

Ten pierwszy

Z wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta sprawa jest dość prosta – głosujemy na gospodarza naszej miejscowości w sposób bezpośredni: konkretne nazwisko, czytelne kompetencje i narzędzia sprawowania władzy. Już sam fakt, że wybory zwłaszcza prezydentów dużych miast wzbudzają najwięcej emocji, świadczy o znaczeniu tej funkcji dla życia lokalnej społeczności. Nie bez powodu: prezydent miasta ma nawet więcej realnej władzy niż niejeden minister: ten drugi może w każdej chwili zostać odwołany przez premiera lub Sejm, a prezydent miasta tylko w drodze referendum. Prezydent dużego miasta dysponuje też potężnym budżetem, np. Wrocław w tym roku miał zaplanowane prawie 4 mld zł (tyle samo lub nawet więcej niż Ministerstwo Zdrowia), o Warszawie nie wspominając, która dysponuje budżetem kilkakrotnie większym. Silna pozycja prezydenta (ale i wójta czy burmistrza) wynika również z tego, że odwołać go nie może nawet rada gminy (o której więcej powiemy za chwilę). Nie bez powodu nową świecką tradycją stało się zasiedzenie tego urzędu w wielu miastach przez prezydentów sprawujących funkcję przez cztery, nawet pięć kadencji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.