Wspólnota „Wieczernik” i ks. Józef Krawiec zostali bez dachu nad głową.
Ks. Józef Krawiec na pogorzelisku
Andrzej Kerner /Foto Gość
Wyremontowane 2 lata temu poddasze dawnej stajni podstrzeleckiego folwarku „Kaczorownia”, niemal z ruin odbudowanego 14 lat temu przez wspólnotę byłych bezdomnych i więźniów „Barka”, 21 października spłonęło w pożarze spowodowanym nieznaną dotąd przyczyną.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.