Nie tylko na czarną godzinę

Wiesława Dąbrowska-Macura

|

GN 40/2014

publikacja 02.10.2014 00:15

Najgorszym pomysłem jest trzymanie pieniędzy w domowej skarbonce – przekonuje dr Robert Jagiełło z Narodowego Banku Polskiego. – Bo wtedy nie tylko nie przynoszą zysku, ale zwykle tracą na wartości z powodu inflacji. Dlatego warto nie tylko oszczędzać, ale także mądrze pomnażać swoje oszczędności.

Odkładanie pieniędzy  do domowej skarbonki to najgorszy sposób oszczędzania. Rozsądnie zainwestowane oszczędności  mogą przynieść nam spory zysk Odkładanie pieniędzy do domowej skarbonki to najgorszy sposób oszczędzania. Rozsądnie zainwestowane oszczędności mogą przynieść nam spory zysk
henryk przondziono /foto gość

Pod koniec 2013 roku Narodowy Bank Polski szacował, że Polacy trzymają w bankach w sumie prawie 540 mld zł. W stosunku do roku poprzedniego oszczędności Polaków powiększyły się o ponad 32 mld zł. Prawie połowa tych pieniędzy została ulokowana na różnego rodzaju lokatach, spora część na niżej oprocentowanych rachunkach oszczędnościowych, ale około 112 mld zł trzymamy na nieoprocentowanych ROR-ach. Te pieniądze nie przynoszą właścicielom zysków, a w okresie występowania inflacji nawet tracą na wartości. Z badań ogłoszonych pod koniec ubiegłego roku przez pracownię badania opinii publicznej Homo Domini wynika, że Polacy mają niewielką wiedzę na temat oszczędzania. Aż  75 proc. badanych przyznało, że nigdy nie miało do czynienia z żadną formą edukacji na temat oszczędzania. Sondaż ten ujawnił także, że tylko 12 proc. Polaków regularnie odkłada pieniądze. Oszczędzania można się nauczyć. Pierwszym krokiem powinno być przeanalizowanie swoich codziennych wydatków i ustalenie, które z nich można ograniczyć, a z jakich w ogóle można zrezygnować. To pozwoli nam znaleźć środki, które można będzie odłożyć. A kiedy już mniej lub więcej zaoszczędzimy, pomyślmy, jak te oszczędności pomnożyć. Nawet niewielkie kwoty warto lokować tak, aby przynosiły zysk. Wybór sposobu pomnażania naszych oszczędności zależy między innymi od tego, na jak długo możemy zamrozić zaoszczędzone pieniądze, czy raczej chcemy mieć do nich stały dostęp. Znaczenie ma też nasza wiedza ekonomiczna oraz orientacja w sytuacji gospodarczej. Możliwości jest sporo. Niektóre z nich – te najpopularniejsze i obciążone najmniejszym ryzykiem, przedstawia obok ekspert z Narodowego Banku Polskiego.

Uwaga konkurs

Przeczytaj uważnie tekst z cyklu „Twoje bezpieczne finanse” i rozwiąż krzyżówkę zamieszczoną na str. 53 tego wydania „Gościa Niedzielnego”. Nagrody czekają! Ankieta z nagrodami To już ostatni odcinek cyklu „Twoje bezpieczne finanse”. Zapraszamy wszystkich czytelników do wypełnienia internetowej ankiety dostępnej na stronie www.gosc.pl/Twoje_bezpieczne_finanse. Wśród osób, które odpowiedzą na pytania rozlosujemy 10 zestawów (portfel i gra planszowa) o wartości 200 zł. Listę laureatów opublikujemy w 47. numerze GN, który ukaże się z datą 23 listopada br. Zapraszamy!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.