Tylko na słowo honoru

ak

|

25.09.2014 00:00 Gość Opolski 39/2014

publikacja 25.09.2014 00:00

Po raz ostatni w dziejach ludzkości jeńców traktowano wtedy humanitarnie.

 Widok typowej kwatery oficerskiej w obozie jenieckim w Nysie Widok typowej kwatery oficerskiej w obozie jenieckim w Nysie
Reprodukcja Andrzej Kerner /Foto Gość

Ta wojna przyniosła na Śląsku daleko idący rozpad grup społecznych. Na wsiach struktury społeczne jakoś funkcjonowały, rolnicy mogli się wyżywić. Tragicznie wyglądało to w mieście – został przerwany przekaz tradycji. Rosła popularność idei lewicowych, szerzyły się dzikie strajki, rozpoczął się antysemityzm. To wszystko było skutkiem przegranej przez Niemcy wojny – mówił dr Bernard Linek, wskazując na ogromną zapaść gospodarczą Śląska Opolskiego, którego rozwój ekonomiczny opierał się wtedy na cementowniach. – Powrót do produkcji sprzed I wojny nastąpił po roku 1933. Można się domyśleć, czemu to służyło i jaki był efekt – puentował dr Linek podczas sesji „Historia i pamięć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.