Szkoda, że Państwo tego nie widzą

Piotr Legutko

|

GN 39/2014

publikacja 25.09.2014 00:15

To był największy od 40 lat sukces polskich siatkarzy. Mogło go zobaczyć 10 mln telewidzów, ale dopiero dzięki interwencji prezydenta RP.

Po pokonaniu Brazylii w finałowym meczu, który odbył się w katowickim Spodku 21 września, polscy siatkarze zostali mistrzami świata. Pierwszy raz od 40 lat Po pokonaniu Brazylii w finałowym meczu, który odbył się w katowickim Spodku 21 września, polscy siatkarze zostali mistrzami świata. Pierwszy raz od 40 lat
Bartłomiej Zborowski /PAP

Polscy siatkarze po pasjonującym turnieju zostali mistrzami świata. Mundial rozgrywany w naszym kraju okazał się wielkim sukcesem sportowym i organizacyjnym. To, że nie ma drugiego kraju na świecie, gdzie panowałaby taka atmo- sfera na meczach siatkówki, wiadomo było od dawna. Teraz okazało się, że mamy też najlepszą drużynę siatkarzy. Pokonaliśmy m.in. Serbów, Włochów, Francuzów, Rosjan, Niemców, Brazylijczyków. Takiego zwycięstwa w sportach zespołowych nie odnieśliśmy od 40 lat. „To wspaniały prezent na 25-lecie odzyskania niepodległości” – cieszył się po zwycięskim finale prezydent Bronisław Komorowski, który osobiście wręczał złote medale. Łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest fakt, że poza pierwszym i ostatnim meczem większość Polaków nie mogła oglądać wspaniałych popisów swoich ulubieńców. Wciąż trwa szukanie winnych zakodowania mistrzostw. Atakowany za tę decyzję Polsat wskazuje na… Donalda Tuska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.