Słaby premier szkodzi Polsce

11.09.2014 00:15 GN 37/2014

publikacja 11.09.2014 00:15

O sukcesie Donalda Tuska, braku kompetencji Ewy Kopacz i strategii PiS z Mariuszem Błaszczakiem rozmawia Bogumił Łoziński


Mariusz Błaszczak jest przewodniczącym klubu parlamentarnego PiS. 
Od 2007 r. jest posłem. Z wykształcenia jest historykiem, odbył także podyplomowe studia z zakresu samorządu terytorialnego i rozwoju oraz zarządzania w administracji. Ma 45 lat. Mariusz Błaszczak jest przewodniczącym klubu parlamentarnego PiS. 
Od 2007 r. jest posłem. Z wykształcenia jest historykiem, odbył także podyplomowe studia z zakresu samorządu terytorialnego i rozwoju oraz zarządzania w administracji. Ma 45 lat.
jakub szymczuk /foto gość

Bogumił Łoziński: Jak Pan odbiera wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej?


Mariusz Błaszczak: Niewątpliwie jako sukces osobisty Donalda Tuska. Wiążą się z tym pewne szanse dla Polski, ale i zagrożenia.


Jakie zagrożenia?


Zagrożenie chaosem, destabilizacją i to w sytuacji, gdy za naszą wschodnią granicą jest wojna. Już teraz widzimy, że buldogi pod dywanem PO zaczynają się gryźć o władzę i wpływy.


A szanse?


Jeśli Donald Tusk będzie w stanie zmienić swoje podejście do polityki zagranicznej, to może wykorzystać ten urząd dla dobra Polski. Teoretycznie jest to możliwe, ale niewiele na to wskazuje. Premier Tusk zawsze szedł z prądem, w głównym nurcie polityki europejskiej. Dziś, co jest już chyba oczywiste dla wszystkich, ten kierunek wyznacza Berlin i kanclerz Merkel, której wpływom Tusk zawdzięcza swoją posadę. To doprowadziło do osłabienia pozycji Polski w Europie. A interesy Polski niekiedy idą wbrew interesom Niemiec i to jest kłopot. Doskonale to widać przy konflikcie na Ukrainie. Nie było nas przy rozmowach w Mińsku. Sikorski był nieobecny na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w sprawie Ukrainy w Berlinie. Tusk, Komorowski milczą, nie mają żadnej inicjatywy, obniżając pozycję Polski. To kanclerz Merkel pojechała do Kijowa. Polskiego prezydenta ani premiera tam nie było. Na szczycie NATO z prezydentem Ukrainy spotkali się prezydent USA, prezydent Francji, premier Wielkiej Brytanii, kanclerz Niemiec i włoski premier. Prezydenta Komorowskiego znowu nie zaproszono.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.