Każdy dzień ze świętym

xzw, nw, kp

|

Gość Tarnowski 35/2014

publikacja 28.08.2014 00:15

Kończą się wakacje, także wakacje z Bogiem, w których uczestniczyło w tym roku kilka tysięcy osób, wśród nich niepełnosprawni.

 Wizyta w pasiece Wizyta w pasiece
materiały organizatora

Codzienna Msza św., zajęcia terapeutyczne i usprawniające, zwiedzanie sanktuariów i innych ciekawych miejsc wypełniły dziesięciodniowe wakacje z Bogiem. – Był to czas nie tylko wypoczynku, ale również pogłębionej modlitwy. Każdego dnia towarzyszył nam inny święty, którego historia życia była dla nas niezwykłym świadectwem prawdziwego człowieczeństwa – opowiadają Natalia Wasilewska, pielęgniarka, i kleryk Kamil Pawlik.

W dniu, któremu patronował św. Franciszek z Asyżu, uczestnicy oazy odwiedzili lokalną stadninę koni i pasiekę, gdzie próbowali miejscowego miodu. – Maryjnym akcentem naszej oazy były nawiedzenia pobliskich sanktuariów, m.in. Matki Bożej w Pasierbcu i w Wojakowej – wspominają uczestnicy. Codziennie odbywały się spotkania integrujące grupę, którą odwiedził bp Andrzej Jeż. – Spotkanie z bp. Jeżem było wyjątkowe. Bo to nie tylko zaszczyt dla nas, ale i czas umocnienia słowem i błogosławieństwem naszego biskupa – mówią Halina i Jan Strojni, rodzice Pawła.

– Dobrze, że takie oazy są, dzięki nim możemy się wzajemnie wzbogacać. Jestem przekonany, że każdy z obecnych na tej oazie ma w sobie naturalną świętość Pana Boga – powiedział podczas spotkania bp Andrzej Jeż. Opiekę nad uczestnikami oazy objęły siostry zakonne ze zgromadzenia nazaretanek, na co dzień posługujące w Środowiskowym Domu Samopomocy, alumni Wyższego Seminarium Duchownego oraz wolontariusze i pracownicy ośrodka. Czymś niecodziennym była obecność rodzin osób niepełnosprawnych, które sprawowały pieczę nad swoimi pociechami. – Oaza była czasem na odpoczynek nie tylko fizyczny, ale i duchowy. Niestety zbyt krótkim – mówi Aneta Kołodziejek, siostra jednej z uczestniczek. Wszyscy uczestnicy byli pod wielkim wrażeniem gościnności i otwartości serc mieszkańców Kamionnej, a także pracowników i dyrekcji tamtejszej szkoły podstawowej, w której znaleźli gościnę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.