Święty Dżentelmen 


ks. Tomasz Jaklewicz


|

GN 51/2013

„Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem”.


Święty Dżentelmen 


1 Żydzi traktowali narzeczeństwo jako zobowiązanie prawie równe małżeństwu. Dopiero po roku od uroczystego „poświęcenia” kobiety mężczyźnie odbywała się właściwa ceremonia zaślubin, po których panna młoda wprowadzana była do domu narzeczonego. Pogwałcenie narzeczeństwa było równoznaczne z cudzołóstwem. Józefa spotkały kłopoty właśnie w tym „przejściowym” czasie. Jego decyzja o oddaleniu Maryi była podyktowana jego wiernością Prawu Mojżeszowemu („człowiek prawy”) i zarazem miłością do Maryi. Wiedział, że za cudzołóstwo grozi Jej śmierć przez ukamienowanie. Starał się więc dyskretnie rozstać, żeby chronić Jej życie. 


2 Jak to się ma do naszego życia? Józef nie rozumiał, dlaczego Maryja była w ciąży. Nie potępiał, nie oceniał, choć przecież miał powody do tego, by czuć ból, zawód, rozczarowanie. Człowiekowi trafiają się sytuacje dramatycznie trudne, niejednoznaczne, bolesne, które zmuszają do zmiany planów, rewizji poglądów. Często jednak nie znamy całej prawdy. Widzimy tylko jej część. A wtedy strasznie trudno jest podjąć dobrą decyzję. Pomyślmy, jak często jesteśmy skłonni zbyt szybko wydawać wyroki, oceniać pochopnie czy skreślać, użalać się przed innymi. Józef jest wzorem łagodności i mądrości w sytuacjach próby. Zachował się szlachetnie… jak dżentelmen. Słowo mało biblijne, ale jakoś trafia w sedno. 


3 „Józefie, synu Dawida, nie bój się”. Józef ma swoje zwiastowanie. Bóg daje każdemu z nas tyle światła, ile trzeba, aby podjąć dobrą decyzję. Anioł przypomina Józefowi, cieśli z Nazaretu, jego królewskie pochodzenie (synu Dawida). Każdy z nas ma w Bożym planie swoją godność i swoje zadanie do wypełnienia. Chodzi o to, by nie bać się zaufać Bożym planom. Także wtedy, gdy kompletnie krzyżują nasze plany. Józef ma wypełnić obowiązek ojca, czyli nadać imię Synowi Maryi. Nie jest to imię według jego pomysłu, ale wskazane przez Boga. Hebrajskie „Jeszua” (greckie „Jezus”) oznacza „Jahwe jest zbawieniem”. Misją Jezusa będzie wybawienie z niewoli wewnętrznej – z grzechów. 


4 „Stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie”. To zwrot charakterystyczny dla Ewangelii Mateusza. Ten ewangelista często wskazuje wypełnianie się zapowiedzi Starego Testamentu w Nowym. Bóg jest wierny sobie i danemu słowu. Boże słowo jest zawsze otwarte na wypełnienie się w życiu, otwarte na przyszłość. W jakimś sensie zapowiedź „Boga z nami” (Emmanuela) spełnia się w teraz, w nadchodzące święta, w naszym życiu.


5 „Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie”. Józef słucha Boga. Jego postać wprowadza w tajemnicę Bożego Narodzenia. Aby doświadczyć narodzenia Jezusa przez wiarę w swoim sercu, trzeba przyjąć Maryję, ale także „swoich” (żonę, męża, mamę, tatę, dzieci). Bez tego gestu „przyjęcia do siebie” nie będzie Bożego Narodzenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.