Zadanie: słuchanie

Krzysztof Łęcki

|

GN 49/2013

Kto ma uszy, niechaj słucha. Mt 11,15

Zadanie: słuchanie Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Czy nie można było powiedzieć po prostu – słuchajcie wszyscy? Język Pisma Świętego ma swoją poetykę i metaforykę. Specjaliści posiadają na ten temat wiedzę, na której ślady laik natrafia w przypisach. A słuchanie? Jest trudną sztuką – przedzierać się wszak musi przez szumy, zlepy, ciągi słów i znaczeń. Ale nie tylko o to tu idzie. W grę wchodzi coś jeszcze, co określić by chyba można, odwołując się do tytułu pewnej audycji w Radiu eM, jako „uszy duszy”. Dlatego bynajmniej nie każdemu z tych, „którzy mają uszy”, udaje się otworzyć na Słowo; nie każdy, bez natężenia uwagi i dobrej woli, uchwycić potrafi rzeczywisty sens docierających doń słów i znaczeń. Wezwanie do takiego aktywnego, otwartego słuchania jest zatem nie tylko nakazem, w rzeczywistości jest wyzwaniem, postawieniem trudnego zadania.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.