ONZ orzekła...

Tomasz Rożek

|

26.09.2013 00:15 GN 39/2013

publikacja 26.09.2013 00:15

...że w Syrii rzeczywiście użyto broni chemicznej. Inspektorzy Narodów Zjednoczonych nie napisali wprost, że winę ponosi reżim Baszara al-Asada, ale pomiędzy wierszami raportu można tę informację wyczytać.

Raport ONZ-owskich ekspertów powstał na podstawie próbek pobieranych na miejscu ataku Raport ONZ-owskich ekspertów powstał na podstawie próbek pobieranych na miejscu ataku
LOCAL COMMITEE OF ARBEEN /EPA/pap

Sytuacja jest mocno zagadkowa. Broni chemicznej użyto w mieście, w miejscu, które nie miało żadnego znaczenia strategicznego. Na dodatek w momencie, w którym to siły rządowe miały przewagę. Po co reżim miałby ściągać na siebie gromy, gdy w Damaszku przebywali inspektorzy ONZ... sprawdzający użycie chemicznego arsenału? Takie sygnały dochodziły do opinii międzynarodowej od wielu tygodni. A może opozycja (któraś z wielu jej frakcji) chciała doprowadzić do międzynarodowej interwencji i zorganizowała okrutną prowokację? Być może maczały w niej palce obce służby specjalne, którym zależy, by pogrążyć Syrię? Takim zleceniodawcą mógłby być na przykład Izrael, który, według kilku cytowanych w mediach źródeł, już wcześniej chciał uderzyć w Syrię, ale nie uzyskał na tę interwencję zgody USA. A może jest jeszcze inne wyjaśnienie?

Pomiędzy linijkami

Inspektorzy ONZ pojawili się na zbombardowanym terenie kilkanaście godzin po ataku, do którego doszło 21 sierpnia tego roku. Na miejscu rozmawiali ze świadkami, z personelem szpitali i kostnic, gdzie rannych i ofiary przywożono. Pobierali próbki z miejsc, w których eksplodowały pociski chemiczne. Dokładnie sfotografowali znalezione pociski i mierzyli dokonane przez nie uszkodzenia budynków. W przypadku ataku z użyciem broni chemicznej jest to nieporównywalnie łatwiejsze niż po ataku konwencjonalnym. Pocisk wypełniony ładunkiem wybuchowym rozrywa cel, w który trafia, a przy okazji sam ulega znacznemu albo całkowitemu zniszczeniu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.