Rocznica beatyfikacji Jana Pawła II

jk /KAI /Radio Watykańskie

publikacja 01.05.2013 12:06

Papież Franciszek zwrócił się w szczególny sposób do Polaków.

Rocznica beatyfikacji Jana Pawła II Franciszek

"Niech wasze życie przenika przykład wiary, miłości i odwaga apostolska Jana Pawła II" - powiedział Ojciec Święty witając podczas dzisiejszej audiencji ogólnej licznie przybyłych Polaków. Papież Franciszek nawiązał do drugiej rocznicy beatyfikacji Jana Pawła II.

Oto słowa Ojca Świętego wypowiedziane do pielgrzymów polskich:

"Dzisiaj, w drugą rocznicę beatyfikacji Jana Pawła II, szczególnie witam przybyłych na audiencję Polaków. Pozdrawiam liczną pielgrzymkę z diecezji kaliskiej i grupę z Sanktuarium z Pólka. Pozdrawiam kleryków i ich moderatorów z Seminariów Duchownych w Pelplinie i w Białymstoku. Niech wasze życie przenika przykład wiary, miłości i odwaga apostolska Jana Pawła II. W modlitwie wypraszam dla was wszystkich, dla Kościoła i całej Polski, opiekę Matki Bożej i potrzebne dary Bożej Opatrzności. Z serca wam błogosławię".

Katechezę Ojca Świętego streścił po polsku ks. prał. Sławomir Nasiorowski z watykańskiego Sekretariatu Stanu: "Drodzy bracia i siostry, 1 maja obchodzimy wspomnienie świętego Józefa robotnika, rozpoczynamy miesiąc modlitw ku czci Matki Bożej. Nawiązując do życia Świętej Rodziny, Ojciec Święty podjął w dzisiejszej katechezie temat pracy i kontemplacji Jezusa. To od świętego Józefa Pan Jezus uczył się zawodu cieśli, dzielił z nim wysiłek pracy, satysfakcję, trudności dnia. Praca jest częścią planu miłości Boga. Pozwala ona utrzymać siebie, swoją rodzinę, przyczynić się do rozwoju ojczyzny. Świat pracy i przedsiębiorczości staje dzisiaj w obliczu problemów: bezrobocia, wyzysku, redukcji miejsc pracy, zwolnień, „pracy niewolniczej”.

Ojciec Święty zachęcił zwłaszcza młodych, by wzorem świętego Józefa, któremu nie brakowało trudności, z ufnością i nadzieją podejmowali jednak trud nauki, obowiązków, codziennej aktywności, dostrzegając nieustanną obecność Chrystusa w życiu. Każdego dnia trzeba słuchać Chrystusa, przebywać z nim, modlić się, kontemplować. Takiej postawy uczmy się od Matki Bożej. Niech miesiąc maj będzie dla nas okazją, by być z Nią blisko Jezusa w modlitwie różańcowej i nabożeństwach majowych". W audiencji udział wzięło 90 grup z Polski, - około 6 tys. osób, w tym m.in. pielgrzymka diecezji kaliskiej z jej ordynariuszem, bp. Edwardem Janiakiem, Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Pelplińskiej z biskupem-ordynariuszem, Ryszardem Kasyną, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, Jan Wątroba, a także profesorowie i alumni Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji białostockiej.

Podczas audiencji generalnej wśród licznych pielgrzymów na Placu św. Piotra byli również Polacy. Swoimi wrażeniami podzielili się z naszymi reporterami:

„Niesamowite przeżycie, jestem po raz pierwszy w Rzymie i te wrażenia już pozostaną aż do końca, do śmierci. Będziemy opowiadać wszystkim, jak było wspaniale, jak było pięknie”.
„Ja się wzruszyłam w momencie, kiedy papież mówił do nas, kiedy było kazanie i kiedy były specjalne podziękowania dla Polaków i błogosławieństwo. To był taki wzruszający moment”.
„Papież Franciszek uśmiechnięty, zadowolony. Ta jego radość udziela się naszym sercom. I to błogosławieństwo po prostu przyniesiemy do naszych rodzin”.
„Papież Franciszek już nas przyzwyczaił do takich bardzo ciepłych, ale i bardzo wyrazistych słów, które przemawiają głęboko do ludzi”.
„To nawiązanie do pracy, do poszanowania pracy i dzięki pracy dbania o rodzinę”.
„To jest niesamowite odczucie, bo się widzi ludzi z różnych krajów, różnych ras i wszyscy są chrześcijanami, katolikami. Trzeba tu być i zobaczyć, żeby to zrozumieć. To jest taka wielka wspólnota. To się widzi właśnie tutaj w Rzymie”.
„Jezus był jeden i Ewangelia jest jedna dla wszystkich, bez względu na to, jaki kolor skóry mamy, nawet jakie poglądy wyznajemy. Jezus przyszedł z jedną Ewangelią do wszystkich. To jest piękne, że Kościół też jest jeden i łączy wszystkich ludzi. Nieważne, jakim językiem ja mówię, bo my nawet w rozmowie możemy siebie nie rozumieć, ale w wierze się rozumiemy”.