Szkoła Maryi powstała na Ukrainie 14 lat temu, a od 6 lat działa w Nowej Soli. Jej uczestnicy uczą się, jak doskonalej przeżywać swoje chrześcijaństwo.
Szkoła Maryi prowadzi w górę przez sześć chrześcijańskich stopni życia. To jak schody do Pana Boga
ks. Witold Lesner
Poznaję tutaj Pismo Święte, historię Kościoła czy zasady życia duchowego. Ostatnio dużo mówiliśmy o Abrahamie, wzorze życia wiarą – dzieli się Anna Szagun z Zielonej Góry.
Duchowa droga
Szkoła Życia Chrześcijańskiego i Ewangelizacji Świętej Maryi z Nazaretu Matki Kościoła (w skrócie Szkoła Maryi) została założona przez kapucyna o. Piotra Kurkiewicza. – Nie jest to nowa wspólnota duszpasterska, ale miejsce, w którym różne osoby mogą rozbudzić i ożywić swoje życie duchowe – wyjaśnia o. Przemysław Tomas OFMCap, odpowiedzialny za filię Szkoły w Nowej Soli przy kościele św. Antoniego. Szkoła jest ruchem formacyjnym, łączącym różne środowiska, dlatego oprócz chrześcijan wyznania rzymskokatolickiego są w niej grekokatolicy, protestanci oraz prawosławni. Obecnie Szkoła poza Ukrainą i Polską ma swoje filie m.in. w Czechach, Izraelu, Bułgarii czy USA. Formacja w SŻCh trwa 6 lat. W każdym roku organizowane są cztery spotkania, tzw. sesje. Proponowana droga rozpoczyna się od głoszenia kerygmatu, czyli podstawowych prawd życia chrześcijańskiego. Kolejne tematy dotyczą m.in. osobistego wyzwolenia z niewoli grzechów i nałogów, poznawanie metod nowej ewangelizacji czy zasad modlitwy kontemplacyjnej i wstawienniczej. – Opieramy się na doświadczeniach i bogactwie wielu ruchów Kościoła i duchowości poszczególnych świętych – wyjaśnia o. Prze- mysław Tomas. – Czerpiemy z pism kard. Karola Wojtyły, ks. Franciszka Blachnickiego, z materiałów Kursu Alfa, 12 kroków Anonimowych Alkoholików czy ruchów odnowy charyzmatycznej. Naszymi przewodnikami są m.in. św. Teresa od Dzieciątka Jezus, św. Ignacy z Loyoli i św. Jan od Krzyża – dodaje zakonnik.
Pieniądze chrześcijanina
– Dla mnie ważnymi tematami były m.in. te, które dotyczyły zarządzania pieniędzmi – mówi Sebastian Maślanka z Zielonej Góry, koordynator Szkoły na Polskę i Europę Zachodnią. – Nie zdawałem sobie sprawy, że Pismo Święte bardzo wyraźnie zabiera w tej kwestii głos. Mówi o rozsądnym gospodarowaniu pieniędzmi, oszczędzaniu, a nawet o tym, czy powinienem zaciągać lub żyrować pożyczki. Biblia jest bardzo konkretna – dzieli się zielonogórzanin. – Zaczęliśmy w naszej rodzinie stosować metody proponowane przez Szkołę Maryi i okazało się, że dzisiaj nie mamy już długów, starcza nam na wszystko, udaje nam się nawet coś odłożyć, chociaż nie zmienialiśmy pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.